Unia zakaże mówienia "kiełbasa"! Przegłosowano nowe przepisy

2025-10-09 11:55

A jednak przegłosowali to! Choć trudno uwierzyć w taki rozwój wydarzeń, Parlament Europejski w Strasburgu naprawdę opowiedział się za zakazem używania słów takich jak „stek”, „kiełbasa” czy „hamburger” w odniesieniu do produktów roślinnych. Za zakazem głosowało 355 europosłów, przeciw było 247. Kiełbaski sojowe póki co nadal będą na półkach sklepowych, bo decyzja parlamentarzystów to dopiero wstęp do negocjacji w sprawie kiełbasy z poszczególnymi państwami.

Swojska kiełbasa

i

Autor: Anna Szubińska Swojska kiełbasa przygotowana w domowych warunkach.

Parlament Europejski przegłosował zakaz nazywania produktów roślinnych "kiełbasą" czy "burgerem"

Stało się! Unia zakazała mówienia o kiełbasie. Tej sojowej. A właściwie to już nie będzie kiełbasa, tylko coś zupełnie innego. O co chodzi? Jak wiadomo, w sklepach i restauracjach już od dawna można znaleźć różne produkty z soi czy tofu będące odpowiednikami produktów mięsnych, m.in. kiełbaski sojowe czy burgery z tofu. Ale niektórzy eurokraci stwierdzili, że taki stan rzeczy zagraża branży mięsnej i wprowadzania gorszące zamieszanie. Bo jeszcze ktoś pomyśli, że kiełbasa sojowa to prawdziwa kiełbasa. Zdawałoby się, że problematyka kiełbasy w dzisiejszych czasach nie jest najpilniejszą kwestią, nad jaką powinni pochylić się europarlamentarzyści, ale jednak się nad nią pochylili. I przegłosowali zakaz mówienia "kiełbasa" na kiełbasę sojową!

Za zakazem głosowało aż 355 europosłów, przeciw było 247

Parlament Europejski w Strasburgu w głosowaniu opowiedział się za zakazem używania słów takich jak „stek”, „kiełbasa” czy „hamburger” w odniesieniu do produktów roślinnych. Za zakazem głosowało aż 355 europosłów, przeciw było 247. A więc producent kiełbasek sojowych nie będzie już mógł nazywać ich kiełbaskami, tylko jakoś inaczej, bo zdaniem niektórych unijnych urzędników klient mógłby wziąć kiełbasę sojową za prawdziwą. Ruchy w kierunku takich zakazów zostały poczynione już w lipcu, ówczesna propozycja legislacyjna obejmowała takie nazwy, jak „wołowina”, „wieprzowina” czy „kurczak”, teraz doszły "kiełbasa", "burger i stek".  Kiełbaski sojowe póki co nadal będą jednak na półkach sklepowych, bo decyzja parlamentarzystów to dopiero wstęp do negocjacji w sprawie kiełbasy z poszczególnymi państwami w ramach Rady Unii Europejskiej. 

Super Express Google News
Sonda
Jesz czasem roślinne odpowiedniki kiełbasek czy burgerów?
Quiz. Myślisz, że znasz się na zielonych warzywach? Polegniesz na 5 pytaniu
Pytanie 1 z 10
Które warzywo dodawało sił Popeye’owi?
Z​​​​a KOMUNY dostałam KIEŁBASĘ! NAJPIĘKNIEJSZE chwile w życiu Polaków! | Komentery

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki