WYPADEK POLSKIEGO AUTOKARU w Czechach, nikt nie zginął

KM

2011-09-27 21:45

Te wakacje zapamiętają jako prawdziwy koszmar. Autokar z 49 polskimi turystami wracającymi z Chorwacji roztrzaskał się w czeskim Bylovcu, niedaleko Brna. Tylko cud sprawił, że w tym straszliwym wypadku nikt nie zginął. Rannych zostało 27 osób.

Najnowsze z działu

HORROR NA DRODZE

Tragiczny wypadek przy polskiej granicy z Czechami. Nie żyje jedna osoba!

Groza w Niemczech

Toksyczna chmura unosi się nad miastem. Płonie fabryka obróbki metali

Wojna na Ukrainie

Jednak będą negocjacje Ukrainy z Rosją? Zaskakujące słowa generała

Nabrała... prawie wszystkich

32-latka udawała 13-latkę! Chodziła do trzech szkół

Skąd on to wiedział?!

Szok! Orangutan został lekarzem. "Naprawdę wyleczył chorobę"

Wycieczka emerytów ze Szczecina i okolic wracała autokarem do kraju z Makarskiej w Chorwacji. Po kilku godzinach jazdy większość z turystów smacznie spała. Tuż po godzinie 7 rano potężny huk i odgłos tłukących się szyb wyrwał ze snu Polaków. Ich autokar z dużą prędkością wjechał do rowu. Prawdopodobnie kierowca ze zbyt dużą prędkością wjechał na rondo, a potem stracił panowanie nad kierownicą.

- Rannych zostało 27 osób. W większości są to niegroźne obrażenia, ale kilka osób miało rozbite głowy i złamane kończyny. Co najmniej trzech Polaków zostanie na noc w szpitalu - relacjonuje z miejsca wypadku Maria Kovacs, wicekonsul z Ostrawy. Czeska policja wyjaśnia przyczyny katastrofy.