Mało którzy uczestnicy debaty prezydenckiej "Super Expressu" weszli ze sobą w tak ostre i bezpośrednie starcie jak Sławomir Mentzen i Szymon Hołownia. Jako pierwszy rywala do pulpitu wywołał marszałek Sejmu. Lider Konfederacji odwdzięczył się tym samym. Gdy przyszła pora na zadawanie pytań przez niego, wezwał do odpowiedzi Szymona Hołownię. Dyskusja polityków zamieniła się w pyskówkę, a rywale często sobie przerywali. Mimo tego znaleźli chwilę, by zapozować do wspólnego zdjęcia. Była to inicjatywa Sławomira Mentzena, który w ten sposób nawiązał do zachowania marszałka Sejmu podczas pogrzebu papieża Franciszka.
Słynne selfie Mentzena i Hołowni zostało już udostępnione na portalu X. Oprócz polityków na zdjęciu znalazł się również prowadzący debatę (wespół z Jackiem Prusinowskim) Jan Złotorowicz, zastępca redaktora naczelnego "Super Expressu".
Być może selfie z debaty "Super Expressu" przejdzie do historii, jak słynne zdjęcie z rozdania Oscarów w 2014 r. Wówczas aktor Bradley Cooper sfotografował się z innymi sławami Holywood, takimi jak między innymi: Meryl Streep, Brad Pitt, czy Jared Leto. Selfie zostało wrzucone na konto prowadzącej galę Ellen DeGeneres, bijąc rekord retwittów należący wcześniej do Baracka Obamy.
Przypomnijmy, że pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie bezwzględnej większości głosów, konieczne będzie przeprowadzenie powtórnego głosowania, zaplanowanego na 1 czerwca. Weźmie w nim udział już tylko dwóch kandydatów z największą liczbą głosów w I turze.
Ostre starcia w debacie "Super Expressu"
