Co prawda glukometry jeszcze nie odeszły do lamusa, ale pojawiły się nowe technologie, dzięki którym diabetycy mogą zapomnieć o swojej chorobie. To systemy ciągłego monitorowania glikemii – CGM (Continous Glucose Monitoring).
Jedzie przez życie z otwartymi oczami
Ta nowoczesna technologia pozwala śledzić poziom glukozy przez całą dobę, bez potrzeby częstego nakłuwania palca. Składa się z sensora, umieszczonego na ramieniu oraz odbiornika lub aplikacji na smartfona, który wyświetla aktualny poziom cukru co minutę oraz trendy – czy glikemia rośnie, czy maleje, co pozwala np. na odpowiednie dawkowanie insuliny.
– Pacjent, używający tradycyjnego aparatu do mierzenia glikemii np. cztery razy dziennie, to tak, jakby jechał samochodem i tylko cztery razy w ciągu jazdy otwierał oczy. Natomiast, mając do dyspozycji system CGM, „jedzie” przez swoją chorobę z ciągle otwartymi oczami – mówi prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Ten system daje pacjentowi same korzyści. Tu co minutę pojawia się na ekranie telefonu poziom cukru i strzałka, pokazująca, w którą stronę, w górę czy w dół, on zmierza. Dzięki temu pacjent wie, jak sobie dobrać dawkę insuliny, kiedy i co jeść, jak bardzo może być aktywny fizycznie – tłumaczy prof. Czupryniak. – W ten sposób pacjent zyskuje pełną władzę i wiedzę nad swoją cukrzycą. I, co istotne. eliminujemy w ten sposób niedocukrzenia, bo pacjent zdąży im zapobiec, widząc, że cukier spada. Pacjenci, którzy już korzystają z systemu CGM, mówią, że nie wyobrażają sobie życia bez niego, jak ich życie się teraz zmieniło, bo wiedzą, jak na co dzień żyć dobrze z cukrzycą.
Należy rozszerzyć refundację
Niestety system CGM nie jest dostępny dla każdego diabetyka, który mógłby z niego skorzystać. Ponad dwa lata temu został refundowany, ale tylko dla tych chorych, którzy mają cukrzycę typu 1 lub przyjmują trzy i więcej dawek insuliny dziennie, a także dla kobiet z cukrzycą w ciąży, bez względu na sposób leczenia.
– A przecież ogromną grupę stanowią osoby z cukrzycą typu 2, które przyjmują jedną lub dwie dawki insuliny dziennie. One również powinny mieć dostęp do systemu nowoczesnego monitorowania glikemii. Ci pacjenci, mimo podwyższonego ryzyka hipoglikemii, są pozbawieni dostępu do narzędzi, które mogłyby im zapewnić bezpieczne życie z cukrzycą. – mówi Monika Kaczmarek, przez ZG Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. – Obecnie muszą finansować ten monitoring we własnym zakresie. A są wśród nich i ludzie starsi, ale jest sporo młodych, w wieku produkcyjnym, zwłaszcza dla nich nowoczesne monitorowanie cukrzycy jest bardzo ważne. Dałoby im możliwości aktywnego życia, czego przedtem nie mieli.
– Dlatego zwróciliśmy się z petycją do Ministerstwa Zdrowia o rozszerzenie refundacji systemów ciągłego monitorowania glikemii na osoby z cukrzycą typu 2, które przyjmują jedną lub dwie dawki insuliny dziennie – mówi Monika Kaczmarek. – To ogromna grupa, która obecnie musi finansować nowoczesny monitoring we własnym zakresie. A przecież ci pacjenci, mimo podwyższonego ryzyka hipoglikemii, są pozbawieni dostępu do narzędzi, które mogłyby zapewnić im bezpieczne życie z cukrzycą. Są wśród nich i ludzie starsi, i młodzi, w wieku produkcyjnym i zwłaszcza dla nich nowoczesne monitorowanie cukrzycy jest bardzo ważne, dałoby im możliwości aktywnego życia, czego przedtem nie mieli. Liczymy na to, że nasza petycja przyniesie efekty.
Polecany artykuł: