spirytus, alkohol, alkoholizm

i

Autor: Andrzej Bęben

Alkohol

Jedni piją, bo lubią. Inni piją, bo muszą. Budżet więcej na tym traci niż zyskuje

2022-12-01 16:23

W listopadzie w polityce sporo mówiło się o piciu alkoholu i tego skutkach. W grudniu jest sporo okazji, by stuknąć się kielichami, co martwi tych, którzy uważają, że alkohol szkodzi zdrowiu w każdej postaci i ilości. Trzeba przypomnieć, że Polacy piją niemało. Na statystycznego (powyżej 15. r. życia) przypada 9,7 l czystego alkoholu, czyli spirytusu. Ciekawe, że w 2022 r. piliśmy więcej?

To dane według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA). Z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że na jednego Polaka rocznie przypada jeszcze więcej, średnio 11,7 litra. W tym tekście opierać będziemy się na statystyce PARPA. I choć alkoholowe statystyki dotyczą 15-latków i starszych, to inicjacja alkoholowa w Polsce najczęściej zaczyna się w wieku lat 12. Wg statystyk – 17 proc. chłopców i 21 proc. dziewcząt w wieku 15 lat – co najmniej dwa razy w życiu piło alkohol. Istnieje prawdopodobieństwo, że są to dane zaniżone, bo w ankietach nastolatkowie rzadko przyznają się, że piją częściej. W ostatnich latach pijemy więcej wina i miodów (przy czym te ostatnich w śladowych ilościach), a nieco mniej piwa. Peerelowska tradycja picia wódki, jako alkoholu numer jeden, przetrwała do 1998 r. Od tamtego roku Polacy za priorytetowy alkohol uznają piwo, przy czym spora część konsumentów nie uważa go… za alkohol, co szczególnie niepokoi PARPA.

9,7 l spirytusu, to co najmniej dwa razy więcej 43-proc. wódki. Ten wynik pokazuje sumaryczne spożycie. Ile jednak, statystycznie rzecz jasna, pije się w Polsce mocnego alkoholu, wina i piwa? Przyjrzyjmy się danym z 2021 r. Alkoholu krzepkiego o mocy 45 proc.(wódka, whisky itp.) statystyczny Polak w ciągu roku wypijał 7,6 l.  Wina i miodów pitnych przyjmował 6,7 l (o obliczeniowej zawartości alkoholu 12,5 proc.) i 92,7 l piwa (5,5 proc. alkoholu). Rekordową konsumpcję wódki i podobnych odnotowano w 2021 r. (ten sam wynik uzyskano w 1993 i 1994 r. Najwięcej piwa Polak spijał w roku 2018 – 100,5 l, a wina w 1998 r. – 13,7 l.

Wódka po 50 ZŁ! Polacy są WŚCIEKLI. Czy OBALĄ rząd? | KOMENTERY

Jak to mówią, alkohol jest dla ludzi, ale także i dla budżetu państwa. Z jednej strony jest źródłem znaczących dochodów, z drugiej… jeszcze większych wydatków. PARPA oszacowała koszty społeczno-ekonomiczne związane z nadużywaniem alkoholu na 30,9 mld zł. Mieszczą się w tym wydatki m.in. na leczenie oraz straty w PKB z tytułu śmiertelności, chorób czy absencji w pracy z powodu alkoholu. W tym samym czasie (2018 r.) wpływy do budżetu państwa z akcyzy od alkoholu wyniosły 11,8 mld zł. Alkohol negatywnie wpływa na stan zdrowia organizmu ludzkiego, a u tych którzy zapadli na chorobę alkoholową – je rujnuje i w końcowym/krańcowym etapie doprowadza do śmierci. Pić czy nie pić? Oto jest pytanie. Teoretycznie istnieje coś takiego jak bezpieczne picie. Nawet Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje je tzw. porcjami standardowymi.

Jedna taka porcja, to 10 ml czystego alkoholu. Tyle zawiera się w: • 250 ml piwa o mocy 5 proc., • 100 ml wina o mocy 12 proc., • 75 ml napojów alkoholowych o mocy 18 proc., • 30 ml wódki o mocy 40 proc. Zdrowy mężczyzna nie powinien przekraczać 4 porcji standardowych dziennie, nie więcej niż 5 razy w tygodniu. Muszą być dwa dni „bez picia”. Zdrowa kobieta nie powinna „przyjmować” więcej niż 2 porcji standardowych dziennie i także maksimum 5 razy w tygodniu. Nie oznacza to, że WHO do picia alkoholu, bo podkreśla, podając powyższe „normy”, że że nadużywanie alkoholu jest – bezpośrednio lub pośrednio – powodem co 20. zgonu na świecie i przeróżnych chorób...

Najczęściej pierwszym skutkiem nałogowego picia (nie tylko) wódki są dolegliwości ze strony układu trawiennego. Od jamy ustnej, aż do, za przeproszeniem, odbytnicy. Nadużywający i alkoholicy chorują na przewlekłe stany zapalne rozwijające się w obrębie błon śluzowych układu trawiennego. Są narażeni bardziej o niepijących tak jak oni oraz abstynentów na zapadnięcie na choroby wrzodowe żołądka i dwunastnicy, żylaki przełyku, przewlekłe zapalenie trzustki i marskość wątroby. Chorób układu krążenia też ich częściej dotykają. Mowa o nadciśnieniu tętniczym i zaburzenia rytmu serca. U alkoholików częściej dochodzi do rozwoju kardiomiopatii zastoinowej, udaru mózgu, zawału serca itp. Skutkiem choroby alkoholowej jest degeneracja komórek nerwowych, układu immunologicznego, podatność na choroby nowotworowe. Wg PARPA w Polsce jest ok. 900 tys. osób uzależnionych od alkoholu i ok. 2 mln nadużywających, czyli na dobrej drodze do dołączenia do rzeszy alkoholików.

Sonda
Jak często pijesz alkohol?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły