Depresja w pracy. Jak zadbać o zdrowie psychiczne w miejscu pracy?

i

Autor: Getty Images

Pracujemy dłużej niż na Zachodzie nie zważając na zdrowotne konsekwencje

2021-06-12 17:37

Bez pracy nie ma kołaczy. To bardzo znane porzekadło. I jest mniej znane: praca nie jest dla człowieka, bo gdyby była dla niego, to by go nie męczyła. W jednym i drugim jest ziarno prawdy, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że nie jest zdrowo pracować od rana do świtu. Tymczasem w Polsce, kto może, ten pracuje w nadgodzinach. Zatem przynajmniej w weekend nie myślcie o pracy!

W ostatnim roku „starej normalności” prowadzący działalność gospodarczą pracowali średnio 55 godzin w tygodniu. Oczywiście pracowali na swoim, a nie na etacie, na którym w 5-dniowym tygodniu pracy można przerobić 40 godzin plus maksimum 8 nadgodzin. Pracownicy wykonujący zawody robotnicze też pracują w nadgodzinach. Kadra zarządzająca nie liczy roboczych dniówek, choć kodeks pracy też ją obowiązuje. Pracownicy biurowi/administracyjni też pracowali ponad wskazany limit.

W 2019 r. raport OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) skupiającej 37 wysoko rozwiniętych państw) wykazywał, że o ile średnia międzynarodowa dla „białego kołnierzyka” wynosiła 1763 godziny, to dla polskiego pracownika biurowego było to już 1928. Z kolei z raportu Ramstad, z roku przedepidemicznego, wynika, że prawie 75 proc. Polaków pracuje w nadgodzinach. Połowa ankietowanych stwierdziła, że praca w nadgodzinach, to w ich firmach norma. Co ciekawe, 38 proc. Polaków, można stwierdzić, że tylko 38 proc., chciałoby skróconego tygodnia pracy, mieć dodatkowy dzień weekendu. Dla porównania: przeciwko temu nic nie miałoby 78 proc. Hiszpanów. Polak pracusiem? Chyba tak, ale czy z własnego wyboru, czy z musu? Raczej to drugie. Bez względu na to, czy pracuje się ponad normy z własnej woli, czy z musu (bo trzeba kredyty spłacać), skutki tego nie są obojętne dla zdrowia. W końcu uczucie przemęczenia, to naturalna reakcja obronna organizmu.

Tak wygląda praca szpitala w czasie pandemii

A jak człowiek na nie nie reaguje to… To odbija się na zdrowiu fizycznym oraz psychicznym. W 2019 r. leki przeciwdepresyjne (refundowane i nierefundowane) wykupiło 3,8 mln osób. Nie wszyscy, to osoby, które w depresje popadły przez przepracowanie i związane z takim stanem rzeczy stresy. Badania ankietowe „HealthDesk”, przeprowadzone w Polsce w latach 2017-2018 wśród aktywnych zawodowo pracowników biurowych wykazały coś zatrważającego! Aż 81 proc. respondentów stwierdziło, że pracuje pod wpływem stresu. Nie wiadomo, jak pandemia, zdalna praca itp. wpłynęły na psychikę pracowników. Jak podał GUS, 31 marca 2021 r. 14,2 proc. zatrudnionych pracowało w systemie zdalnym lub podobnym (o 3,2 proc. więcej niż rok wcześniej). 

Pracujemy coraz dłużej i pandemia mogła pogorszyć ten trend. Praca 55 godzin lub więcej tygodniowo jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia – alarmowała w połowie maja Światowa Organizacja Zdrowia. Z badania WHO wynika, że praca 55 lub więcej godzin tygodniowo zwiększa ryzyko wystąpienia udaru o 36 proc., a zgonu wskutek choroby niedokrwiennej serca o 17 proc. w porównaniu z pracą trwającą zwyczajowych 35-40 godzin w tygodniu. W Polsce w 2018 r. Partia Razem proponowała skrócenie czasu pracy, ale bez powodzenia. W końcu Polska jest na dorobku i gonimy Zachód. Jednak na razie do tamtejszych zarobków i średniej czasu pracy dzieli nas spory dystans.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły