Pożar pasieki zabił milion pszczół

i

Autor: suju/cc0/pixabay Pożar pasieki zabił milion pszczół

Ule spłonęły w kilkanaście minut! Zginęło ponad milion pszczół!

2020-04-16 10:53

Do tych tragicznych wydarzeń doszło w Wielkanoc. Spłonęła pasieka składająca się z prawie 40 uli, w których łącznie mieszkało ponad milion pszczół. Wystarczyła iskra, a susza zrobiła resztę. Właściciel pasieki chce ją odbudować. Ruszyła zbiórka.

W wielkanocne popołudnie w Książu Śląskim, nieopodal Kożuchowa, doszło do pożaru. Początkowo mieszkańcy myśleli, że pali się las. Okazało się jednak, że w płomieniach stanęła pasieka, którą od 20 lat prowadził Piotr Jonaczyk. Spaliło się 36 uli, a w każdym z nich pszczele rodziny liczące po około 30 tys. owadów. Łącznie zginęło ponad milion pszczół.

Jak opisuje pan Piotr na łamach Gazety Lubuskiej, chciał ratować pszczoły nie zważając na płomienie. Na szczęście, powstrzymał go sąsiad. Pasieka spłonęła w ciągu kwadransa, bo większość materiałów była łatwopalna. Nie ma też wątpliwości, że pożar rozprzestrzenił się tak łatwo ze względu na panującą suszę. Jego przyczyną prawdopodobnie była iskra z podkurzacza.

Pan Piotr się nie poddaje i chce jak najszybciej odbudować pasiekę, której prowadzenie było rodzinną tradycję od końca XIX w. Straty jakie spowodował pożar to prawie 50 tysięcy złotych i są one bardzo dotkliwe, bo za dwa dni miał się rozpocząć sezon i pszczoły miały trafić na rzepak.

Rodzina i sąsiedzi wspierają pana Piotra jak mogą. Ruszyła zrzutka, z której pieniądze zostaną przeznaczone na zakup nowych pszczelich rodzin, uli oraz niezbędnego sprzętu. Cel to 40 tysięcy złotych. W ciągu kilku dni udało się zebrać prawie połowę tej kwoty. Zbiórkę można wesprzeć TUTAJ.

Pirat drogowy w centrum Wrocławia

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express kliknij TUTAJ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki