Koszmarne otrzęsiny w Bydgoszczy. Nie żyje troje studentów. Będzie nowy proces?

i

Autor: Dawid Olszewski / archiwum Koszmarne otrzęsiny w Bydgoszczy. Nie żyje troje studentów. Będzie nowy proces?

Koszmarne otrzęsiny w Bydgoszczy. Nie żyje troje studentów. Będzie nowy proces?

2020-10-05 9:22

Wyroki po tragicznych otrzęsinach na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy usłyszało troje oskarżonych: Ewa Ż., Antoni B. i Andrzej Z. Z zarzutów oczyszczono Janusza P., byłego prorektora ds. studenckich. 15 października Sąd Apelacyjny w Gdańsku, na wniosek obrońcy oskarżonych, prokuratora i oskarżycieli posiłkowych rozpatrzy apelację od zasądzonych wyroków.

Apelacje od wyroku w sprawie tragicznego finału otrzęsin na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy, który zapadł w 10 grudnia 2019 roku złożyli prokurator, oskarżyciele posiłkowi, którzy reprezentują rodziców zmarłych studentów (Małgorzaty G. i Sławomira G.) oraz obrońcy oskarżonych Ewy Ż., Antoniego B. i Andrzeja Z.

15 października w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku podjęta zostanie decyzja, czy proces ruszy od nowa.

Była przewodnicząca samorządu studenckiego Ewa Ż. została uznana za winną niedopełnienia obowiązków spoczywających na organizatorze imprezy i skazana na 1 rok wiezienia w zawieszeniu na 2 lata. Natomiast były rektor uczelni Antoni B. usłyszał wyrok 6 miesięcy wiezienia w zawieszeniu na 2 lata - za to, że nie stworzył procedur dotyczących imprezy masowej. Andrzej Z. – szef ochrony został skazany na 8 miesięcy wiezienia w zawieszeniu na 2 lata.

Prorektor do spraw studenckich Janusz P. został uniewinniony. W sądzie nie było ani oskarżonych ani rodzin ofiar. Wyrok nie jest prawomocny. 

Przeczytaj: Tragiczne otrzęsiny w Bydgoszczy: Prorektor UTP uniewinniony

Przypomnijmy - do tragedii doszło w nocy z 14 na 15 października 2015 roku już po północy, gdy rozbawieni ludzie poczuli dym. Nie wiadomo, skąd się wziął, ale wywołał panikę.

- Proszę sobie wyobrazić kilkaset osób, które w jednej chwili usiłują wyjść z budynku. W tym ścisku niektórzy dosłownie wisieli w powietrzu! - relacjonuje 20-letni Łukasz. Najgorzej było w łączniku. Tam tłum napierał z obydwu stron. Ludzie mdleli. Na schodach kilka osób się przewróciło.

Niemal 1200 osób brało udział w imprezie. Nad ich bezpieczeństwem czuwało zaledwie 14 ochroniarzy. Zginęły 3 osoby.

Sonda
Zgadzasz się z wyrokiem sądu w sprawie tragicznych otrzęsin w Bydgoszczy?
Wyrok w sprawie zbrodni miłoszyckiej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki