Krzysztof zginął ciemną nocą, gdy wracał z pracy. Jego grób zmienił się w kwiatowy dywan

Grób Krzysztofa na parafialnym cmentarzu jest piękny. Choć jego rodzina i przyjaciele położyli na nim setki kwiatów, bije od niego wielki smutek. Krzysztof był młodym mężczyzną. Miał całe życie przed sobą. Swoje dzieci bardzo kochał. - Żona od niego odeszła, z dwójką dzieci, ale rozwodu nie mieli - mówi nam jego znajomy. - On tego dnia wracał do domu z pracy - dodaje poruszony w rozmowie z "Super Expressem". Ten dzień, o którym jest mowa, to 15 września 2022 roku. Do wypadku doszło we wsi Strzelce, położonej w powiecie grudziądzkim (woj. kujawsko-pomorskie). Po godzinie 23:00 miało tam miejsce czołowe zderzenie samochodu osobowego marki Volkswagen z autem dostawczym marki Peugeot. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami z wypadku i cmentarza.

Czytaj więcej o sprawie: Czołowe zderzenie osobówki z busem w Strzelcach! Zginęła jedna osoba, a cztery są ranne

Koszmarny wypadek koło Łasina. Trwa śledztwo

Siła uderzenia była tak duża, że dostawczy peugeot przewrócił się na bok. Trzy osoby, które nim podróżowały, trafiły do szpitala. Krzysztof, który jechał volkswagenem, zginął na miejscu. Teraz policjanci z Grudziądza, pod nadzorem miejscowej prokuratury, prowadzą postępowanie w sprawie tego śmiertelnego wypadku. Rodzinie i bliskim mężczyzny składamy wyrazy współczucia. Do tematu będziemy jeszcze wracać w naszym serwisie. Tymczasem do kierowców i innych uczestników ruchu drogowego apelujemy o ostrożność - ostatnimi czasy na drogach panują trudne warunki. Warto zdjąć nogę z gazu i zachować odpowiedni poziom koncentracji, zwłaszcza po zmroku.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].