- 15-latek zginął po upadku z czwartego piętra bursy szkolnej w Bydgoszczy.
- Chłopak przebywał w pokoju z kolegą, gdy doszło do wypadku.
- Prokuratura bada sprawę, wykluczając wstępnie udział osób trzecich.
- Co doprowadziło do tej tragicznej śmierci? Szczegóły w artykule.
Bydgoszcz. 15-latek zginął w wypadku w bursie szkolnej
Upadek z czwartego piętra bursy szkolnej w Bydgoszczy doprowadził śmierci 15-latka. Chłopak zmarł w szpitalu 3 dni później z powodu obrażeń; do zdarzenia doszło w czwartek, 25 września, w budynku przy ul. Swarzewskiej. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", tragedia rozegrała się ok. godz. 22, gdy chłopak przebywał w swoim pokoju z kolegą. Po tym jak wypadł z okna, drugi z nastolatków powiadomił o wszystkim opiekunów. Poszkodowany trafił do szpitala, gdzie przeszedł jeszcze operację, ale jego życia nie udało się ostatecznie uratować.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ, informując, że na razie nie ma podejrzeń, by do śmierci 15-latka przyczyniły się osoby trzecie. Na wtorek, 30 września, zaplanowano sekcję zwłok denata.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w bursie szkolnej, gdzie doszło do wypadku, mieszkają uczniowie spoza Bydgoszczy, a 15-latek pochodził z jednego z powiatów z województwa kujawsko-pomorskiego. Jego koledzy zostali objęci po tragedii pomocą psychologiczną.