- O tragicznym w skutkach wypadku w Mierzawie mówi cała Polska. Dramat miał miejsce na terenie powiatu jędrzejowskiego, a konkretnie na drodze ekspresowej S7 w kierunku Warszawy. Bus przewożący pasażerów uderzył w ciągnik rolniczy. Niestety, w wyniku tego zdarzenia zginęły cztery osoby.
- Reporterka "Super Expressu" ma nowe informacje, dotyczące m.in. wieku ofiar wypadku. Sprawę komentuje również przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad!
- Policja apeluje o pomoc do świadków zdarzenia. Więcej szczegółów na se.pl!
Tragiczny wypadek w Mierzawie. Przedstawiciel GDKiA mówi o pracach
Wracamy do sprawy koszmarnego w skutkach wypadku w Mierzawie (województwo świętokrzyskie). Z nieustalonych dotąd przyczyn, kierowca busa najechał na traktor z kosiarką, który kosił trawę na poboczu drogi. Maszyna należała do firmy odpowiedzialnej za utrzymanie S7.
- Mamy firmy, wybrane na drodze przetargu odpowiedzialne za utrzymanie dróg. Tak też było w tym przypadku. Za każdym razem gdy firma utrzymaniowa chce przeprowadzić jakiekolwiek prace na drodze, przygotowuje zgłoszenie, które następnie jest akceptowane przez pracownika GDDKiA. Tak też było w tym przypadku, rano zgłoszenie o przeprowadzeniu koszenia zostało zaakceptowane przez kierownika rejonu - powiedział w rozmowie z Super Expressem rzecznik prasowy GDDKiA, Szymon Piechowiak.
Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami!
Wiemy, kim były ofiary wypadku na S7
Z relacji kierowców, którzy mijali chwilę przed wypadkiem traktor koszący pobocze wynika, że zwężenie było dobrze oznakowane. Policja potwierdziła także, że 29–letni kierowca kosiarki był trzeźwy. Został już przesłuchany przez funkcjonariuszy policji. Na szczęście nie odniósł obrażeń w wypadku. Z relacji świadków wypadku wynika, że kierowca busa najpierw prawidłowo wyprzedził przyczepkę z oznakowaniem zwężenia, po czym zaraz po jej minięciu zjechał na prawy pas i uderzył w traktor. Niestety, wszyscy jadący busem zginęli.
- Wiadomo, że był to 51-letni kierowca oraz trzech pasażerów 24-latek, 44-latek i 49-latek. Wszyscy byli mieszkańcami województwa śląskiego - ustaliła nasza reporterka.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tragicznego wypadku i apeluje do świadków zdarzenia o kontakt. Do funkcjonariuszy można dzwonić pod numer 47 80 46 205. Do wszystkich czytelników apelujemy o rozwagę na drodze. Rodzinom i bliskim ofiar składamy wyrazy współczucia. Do sprawy wrócimy w "Super Expressie".