Ostatnia droga 56-letniego Macieja. Pożegnało go kilkuset motocyklistów. Znany instruktor jazdy zginął w wypadku

2025-06-24 14:23

56-letni Maciej, znany instruktor jazdy z Kielc i wielki fan motocykli, został w poniedziałek, 23 czerwca, pochowany na cmentarzu w Cedzynie. Mężczyzna zginał w wypadku w Woli Jachowej, gdy zderzył się z kierującą toyotą kobietą. Na pogrzeb 56-latka przyjechało kilkuset motocyklistów z całej Polski. Uroczystości miał również charakter wojskowy, bo zmarł był również żołnierzem.

Pogrzeb 56-letniego Macieja. To znany instruktor jazdy

"Marsz żałobny" Fryderyka Chopina i "The Sound of Silence" duetu Simon and Garfunkel pożegnały 56-letniego Macieja - informuje Echodnia.eu. Pogrzeb znanego instruktora jazdy z Kielc odbył się poniedziałek, 23 czerwca, na cmentarzu w Cedzynie w powiecie kieleckim. Mężczyzna był również znany jako miłośnik motocykli - w jego ostatniej drodze wzięło zresztą udział kilkuset motocyklistów z całej Polski.

Uroczystości pogrzebowe miały ponadto charakter wojskowy, gdyż mężczyzna był na co dzień zawodowym żołnierzem. Wzięła w nich udział Orkiestra Reprezentacyjna Wojsk Obrony Terytorialnej, która zagrała Mazurka Dąbrowskiego, a sam pogrzeb odprawiło dwóch księży kapelanów.

56-latek zginął w wypadku w Woli Jachowej pod Kielcami, do którego doszło w sobotę, 14 czerwca. Na łuku drogi wojewódzkiej nr 753 zderzył z nieznanych na razie przyczyn z kierującą osobową toyotą kobietą.

- Kobieta kierująca toyotą była przytomna, jednak zakleszczona wewnątrz pojazdu zaś mężczyzna prowadzący motocykl leżał na jezdni. Droga została całkowicie zablokowana. Pierwsze działania zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej obejmowały zabezpieczenie i oznakowanie miejsca przy równoczesnym udzielaniu kwalifikowanej pierwszej pomocy motocykliście i kierującej samochodem osobowym. Po przybyciu Zespołu Ratownictwa Medycznego opiekę nad poszkodowanym przejęły służby medyczne. Niestety, mimo wysiłków ratowników życia kierowcy motocykla nie uratowano. Jednocześnie strażacy rozpoczęli działania związane z ewakuacją zakleszczonej kobiety: ustabilizowano pojazd, odłączono zasilanie z akumulatora i wykonano dostęp przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Po ewakuacji poszkodowanej z auta przekazano ją ZRM, a następnie podjęto decyzję o zabraniu jej do szpitala - relacjonowali zdarzenie strażacy z KM PSP w Kielcach.

Wypadek czy zabójstwo? Andrzej J. się nie przyznaje
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki