Śmierć zabrała dziecko

Antoś uśmiecha się ze zdjęcia, obok niego leżą ulubione traktorki. Serce pęka

Jak mogło dojść do śmierci 6-letniego Antosia? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi, a nad wyjaśnieniem okoliczności zgonu chłopczyka pracuje prokuratura. Z jego odejściem nie mogą pogodzić się mieszkańcy Proszowic, którzy wzięli udział w uroczystości ostatniego pożegnania Antosia. Grób chłopca utonął w kwiatach, a obok zdjęcia malucha pozostawiono jego ulubione zabawki.

Proszowice opłakują 6-letniego Antosia. Na grobie obok zdjęcia leżą jego ulubione zabawki

Ta śmierć przyszła tak niespodziewanie, a pogodzenie się z nią jest tym trudniejsze, że zabrała zaledwie 6-letnie dziecko. Antoś z Proszowic zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, gdy większość z nas świętowała przy suto zastawionych stołach i polewała się wodą dla uczczenia śmigusa-dyngusa. Chłopczyk trafił do szpitala powiatowego w Proszowicach. Skarżył się na silny ból brzucha i wymiotował. Zgon malucha nastąpił po zaledwie kilku godzinach. Jak mogło do tego dojść? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Okoliczności śmierci 6-latka wyjaśnia prokuratura, która wszczęła śledztwo. Śledczy zlecili między innymi przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłego dziecka, a także będą przesłuchiwać bliskich Antosia oraz personel szpitala. Swoją opinię przygotują biegli. Wewnętrzne postępowanie przeprowadziła również dyrekcja proszowickiej placówki, która jednak nie chce ujawniać jego wyników. Jak udało się nieoficjalnie ustalić naszej reporterce, Antoś już wcześniej skarżył się na bóle brzucha, jednak dwa razy miano odmówić mu przyjęcia do szpitala

Pogrzeb chłopczyka odbył się w sobotę, 15 kwietnia. Wielu mieszkańców Proszowic nie może się pogodzić z tragedią. – Był wesołym i pogodnym dzieckiem – tak o małym Antosiu mówili sąsiedzi rodziny. Wśród morza wylanych łez powtarzało się pragnienie, że okoliczności śmierci malucha zostaną dogłębnie wyjaśnione. Po pogrzebie grób Antosia utonął pod warstwą pięknych kwiatów. Na nich położono zdjęcie uśmiechniętego chłopca, a tuż obok jego ulubione zabawki: dwa traktorki. Ten widok porusza nawet najbardziej zatwardziałe serca... 

Antoś żył tylko 6 lat. Zmarł w szpitalu w Proszowicach
Sonda
Straciłeś/aś w tym roku kogoś bliskiego?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki