Restauracje mogą wydawać posiłki na wynos, jednak nie zastąpi to konsumpcji na miejscu. Restauracje, czy lokale od dawna specjalizujące się w wydawaniu jedzenia na wynos, mogą poradzić sobie dzięki lokalnym mieszkańcom i klientom. Branża gastronomiczna w ścisłym centrum bazowała natomiast w zdecydowanej większości na turystach, często zagranicznych.
Ruch turystyczny w Polsce oraz na świecie zamarł praktycznie od marca, czyli od początku pandemii koronawirusa. Letnie luzowanie gospodarki trochę zwiększyło ruch turystyczny, ale w zdecydowanie mniejszej skali niż w ubiegłych latach. Zanotowano bardzo mało turystów zagranicznych. Z kolei od września turystów nie ma prawie wcale, a ponadto rząd potężnie uderzył w branżę gastronomiczną, nakazując jej zamknięcie w drugiej połowie października.
Kraków w czasach pandemii koronawirusa, a zwłaszcza Stare Miasto, to obecnie widok specyficzny. Widać tu jak na dłoni, ile dla stolicy Małopolski znaczą turyści. Życie w pozostałych dzielnicach toczy się względnie normalnie, jednak brak turystów spowodował dojmującą pustkę w centrum Krakowa.