Kraków. Zarzuty dla byłej wiceprezydent Krakowa Elżbiety K. Nie przyznała się do winy

i

Autor: succo/cc0/pixabay zdjęcie ilustracyjne

Kraków. Zarzuty dla byłej wiceprezydent Krakowa Elżbiety K. Nie przyznała się do winy

2021-09-10 20:28

Była wiceprezydent Krakowa Elżbieta K. usłyszała zarzuty nakłaniania urzędników krakowskiego magistratu do nadużycia uprawnień funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz ujawniania informacji niejawnych, za co grozi do 10 lat więzienia. Elżbieta K. nie przyznała się do winy. Zastosowano wobec niej poręczenie majątkowe w wysokości 700 tysięcy złotych.

Wczoraj (9 września) Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o zatrzymaniu byłej wiceprezydent Krakowa Elżbiety K. oraz czterech innych osób w sprawie dotyczącej domniemanego przyjmowania łapówek przez urzędników i wykorzystywania wpływów w krakowskim magistracie w celu załatwiania korzystnych rozstrzygnięć spraw administracyjnych. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, była dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego w Urzędzie Miasta Krakowa Bożena K. oraz Janina P. - zastępca dyrektora w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa usłyszały zarzuty nadużycia uprawnień funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz ujawniania informacji niejawnych. Kobietom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara może spotkać Elżbietę K., która według śledczych miała nakłaniać urzędniczki do działania niezgodnego z prawem, a dzięki temu odnosić korzyści finansowe, ponieważ prywatna spółka, w której pracowała Elżbieta K. była preferencyjnie traktowana i miała dzięki urzędniczkom regularny dostęp do informacji i dokumentacji wydawanej przez urząd. Czyny zarzucone Elżbiecie K. obejmują okres, gdy nie była ona już zastępcą prezydenta i wróciła do pełnienia funkcji zarządczych w prywatnej spółce. Przypomnijmy, że prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odwołał Elżbietę K. z pełnionej w magistracie funkcji w sierpniu 2018 roku.

PRZECZYTAJ: Małopolska. W bestialski sposób zabił kota. Drastyczne wideo

Zarzuty w tej sprawie usłyszeli również: Sebastian Ch. - syn Elżbiety K. oraz Rafał K. - były dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta. Urzędnik miał usłyszeć od Elżbiety K. i jej syna propozycję korupcyjną dotyczącą korzyści majątkowej i osobistej. Ta druga, zdaniem prokuratury polegała na obietnicy zatrudnienia na kierowniczym stanowisku w prywatnej spółce. Wobec wszystkich podejrzanych zastosowano dozór policyjny oraz poręczenia majątkowe w różnej wysokości. Wobec Elżbiety K. w kwocie 700 tys. zł, Janiny P. 100 tys. zł (i zawieszenia w czynnościach służbowych pracownika Zarządu Dróg Miasta Krakowa), wobec Bożeny K. oraz Rafała K. w kwocie po 50 tys. zł, a wobec Sebastiana Ch. 70 tys. zł. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko przekazał PAP, że poza Janiną P. wszyscy podejrzani złożyli wyjaśnienia, jednak nie przyznali się do zarzutów. Śledztwo, które nadzoruje prokuratura, dotyczy postępowań Urzędu Miasta Krakowa w zakresie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Błoń, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Fort Bronowice, jak również postępowań administracyjnych związanych z wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy i pozwoleń budowlanych dla spółek prowadzących w Krakowie działalność architektoniczną i deweloperską. Postępowanie to dotyczy także działań urzędników Urzędu Miasta Krakowa, co do których zachodzi podejrzenie niedopełnienia obowiązków m.in. w zakresie dysponowania informacjami, uzyskanymi w związku wykonywaniem czynności służbowych. Badane są również wątki związane z realizacją programu rządowego "Mieszkanie plus" oraz z udzielaniem wsparcia finansowego przez Urząd Miasta Krakowa dla podmiotów prywatnych z przeznaczeniem na remont nieruchomości

ZOBACZ: Józef Gawron wybrany na wicemarszałka Małopolski. Zastąpił Tomasza Urynowicza

Sonda
Czy wierzysz w winę byłej wiceprezydent Krakowa Elżbiety K.?
Małopolska. W bestialski sposób zabił kota

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki