Małopolska. Pracownicy składu kantowali przy zakupie węgla. Nielegalnie zdobyli setki ton opału

i

Autor: OnzeCreativitijd/cc0/pixabay zdjęcie ilustracyjne / Właściciel i dwaj pracownicy składu opałowego usłyszeli zarzuty oszustwa przy zakupie węgla. Grozi im do 8 lat więzienia.

Małopolska. Pracownicy składu kantowali przy zakupie węgla. Nielegalnie zdobyli setki ton opału

2022-06-20 10:19

Właściciel i dwaj pracownicy składu opałowego z Małopolski oszukiwali przy zakupie węgla. Przestępczy proceder polegał na zakładaniu fałszywych kont w sklepie internetowym, z wykorzystaniem autentycznych danych byłych klientów składu opałowego. W ten sposób pracownicy składu kupowali węgiel, a żeby go odebrać posługiwali się podrobionymi dokumentami i pełnomocnictwami.

Małopolska. Pracownicy składu kantowali przy zakupie węgla. Nielegalnie zdobyli setki ton opału

Właściciel i dwaj pracownicy składu opałowego z Małopolski zostali przyłapani na kantowaniu przy zakupie węgla. Jak podaje PAP, przestępczy proceder polegał na zakładaniu fałszywych kont w sklepie internetowym, z wykorzystaniem autentycznych danych byłych klientów składu opałowego. W ten sposób pracownicy składu kupowali węgiel, a żeby go odebrać posługiwali się podrobionymi dokumentami i pełnomocnictwami. Śledczy szacują, że nieuczciwie zakupiono w ten sposób co najmniej kilkaset ton węgla za kilkaset tysięcy złotych.

Surowiec był sprzedawany za pośrednictwem platformy internetowej Polskiej Grupy Górniczej i był oferowany klientom indywidualnym w cenie producenta, która jest o wiele niższa od ceny detalicznejWęgiel w e-sklepie PGG, w ilości nie większej niż 5 ton, mogą kupić wyłącznie gospodarstwa domowe, a nie składy opałowe, które następnie oferują klientom towar w wyższej cenie, powiększonej już o marżę detaliczną.

PRZECZYTAJ: Afrykańskie upały i potężne burze w Małopolsce. Synoptycy IMGW ostrzegają przed superkomórkami burzowymi

Prokuratura Rejonowa w Tychach postawiła właścicielowi i dwóm pracownikom składu zarzuty oszustwa przy zakupie węgla na dane różnych osób oraz podrobienia podpisów na pełnomocnictwach do odbioru opału. Podejrzani przyznali się do winy i zostali objęci dozorem policyjnym oraz poręczeniami majątkowymi w wysokości 50 tysięcy złotych. Grozi im do 8 lat więzienia. Zarzutów nie usłyszał kierowca uczestniczący w odbiorze węgla z kopalni.

- Notujemy próby licznych włamań na serwery sprzedażowe w trakcie sesji, czy usiłowania automatycznych zakupów przy pomocy botów zakupowych. Wszystkie takie próby są skutecznie blokowane, ponieważ - przewidując komplikacje i skalę popytu - aby wyłowić wszelkie podejrzane zachowania wdrożyliśmy wiele nowoczesnych zabezpieczeń informatycznych, w tym opartych na mechanizmach sztucznej inteligencji - powiedział PAP prezes PGG Tomasz Rogala.

ZOBACZ: Morderstwo pod Krakowem. Policja zatrzymała 72-latka. Badanie DNA rozwiało wątpliwości [WIDEO]

Sonda
Czy rozumiesz, dlaczego węgiel jest obecnie tak drogi?
Policja zatrzymała 72-letniego mordercę. Badanie DNA rozwiało wątpliwości

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki