Pielęgniarka kolekcjonuje lalki! Zbiór pani Agnieszki to prawdziwy skarb
Wchodząc do pokoju, gdzie mieszkają lalki, można poczuć się jak w bajce. A wszystko zaczęło się od tej pierwszej, wymarzonej i wytęsknionej lalki. Krysia, bo o niej mowa, była lalką babci pani Agnieszki.
Siedziała na łóżku małżeńskim dziadków i nie można było się nią bawić, nawet dotykać jej nie było można. Babcia tę lalkę przywiozła z Ameryki.
– opowiada o swojej pierwszej lalce pani Agnieszka. I dodaje, że babcia obiecała, że dostanie ją na komunię. I faktycznie tak się stało. – Dostałam ją z okazji komunii, byłam bardzo szczęśliwa. W całym moim dzieciństwie miała tylko 4 lalki – wspomina.
Niezwykła kolekcja pani Agnieszki. Najstarsza lalka ma 80 lat
Najstarsza lalka z kolekcji pochodzi z lat 40–stych XX wieku. Została zakupiona w sklepie z używaną odzieżą za 5 złotych. Większość swoich perełek właśnie tam pani Agnieszka wyszukuje. Wiele też lalek dostała w prezencie.
Od męża w prezencie pod choinkę dostała Billego – piękną lalkę reborn. Jest jedyna w swoim rodzaju, zrobiona na zamówienie.
– mówi pani Agnieszka.
W jej kolekcji są lalki należące do różnych nacji, o różnych kolorach skóry, w strojach regionalnych i w różnych rozmiarach, od takich maleńkich mieszczących się w dłoni, aż po te duże – swoją wielkością przypominające małe dzieci. Są także bohaterki powieści literackich. Niektóre przyjechały aż zza oceanu. O każdej pani Agnieszka potrafi pięknie opowiadać.
"Lalkom można dać drugie życie"
Zdecydowana większość to lalki porcelanowe, ale takie z odpustu, plastikowe, z PRL–u też oczywiście są. – Pierwszą lalkę porcelanową dostałam, pamiętam do dziś na swoje 18. urodziny – wspomina. W skład pięknej kolekcji wchodzą także wózki dla lalek. Niektóre z nich to prawdziwe unikaty. Niejednemu na ich widok kręci się łezka w oku, to wspomnienia dzieciństwa. – Nie wyrzucajcie swoich zabawek, one sprawią radość dzieciom, wnukom. Można dać im drugie życie – apeluje do wszystkich.
CZYTAJ TEŻ: To jedyne takie osiedle w Polsce. "Smerfne marzenie z wielkiej płyty"
Polecany artykuł: