"Policjanci" napadali, BILI i okradali niewinnych! Prawda okazała się BRUTALNA! [WIDEO]

2019-12-18 14:14

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji oraz funkcjonariusze z Krakowa i Nowego Targu rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie podszywali się pod policjantów. Co więcej, zatrzymani są podejrzani o brutalne rozboje i kradzieże z włamaniami. Łupem padały głównie pieniądze, biżuteria i kosztowności.

Do pierwszego napadu doszło pod koniec lipca 2018 roku w Nowym Targu. Wtedy kilku zamaskowanych mężczyzn weszło do domu właściciela kantoru przez otwarte okno. Napastnicy byli bardzo brutalni i bezwzględni, wobec mężczyzny, jak i jego żony, których skrępowali i bili. W ten sposób przestępcy uzyskali min. klucze do samochodu, kantoru, kody do sejfu oraz pilot do dezaktywacji systemu alarmowego. Następnie sprawcy samochodem właściciela pojechali do jego kantoru znajdującego się w centrum miasta, weszli do środka, po czym z sejfu zabrali znaczną ilość gotówki. Po rabunku przestępcy odjechali z tego miejsca samochodem właściciela i na granicy Nowego Targu porzucili skradziony pojazd.

Intensywna praca śledczych doprowadziła do pierwszego zatrzymania 24-letniego mieszkańca Warszawy po dwóch miesiącach od napadu. Kolejni czterej sprawcy zostali złapani w styczniu 2019 roku na Śląsku i na Mazowszu.

Nawet 20 brutalnych napadów

Z ustaleń śledczych wynika, iż grupa działała w latach 2016-2018. Wówczas mogło dojść do co najmniej 20 brutalnych napadów rabunkowych w województwie śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i wielkopolskim. Członkowie grupy podejrzani są również o dokonanie co najmniej 50 kradzieży z włamaniem.

- Ofiary były typowane wśród osób majętnych, zajmujących się m.in. handlem walutami, złotem, nieruchomościami czy też takie, które z różnych względów mogły posiadać większą ilości gotówki w miejscu zamieszkania. Łupem padały głównie pieniądze i wartościowa biżuteria. Z relacji świadków wynika, że napastnicy byli wyposażeni m.in. w odzież z napisami „Policja”, „CBŚ”, lub identyfikatory indywidualne funkcjonariuszy. Posiadali przy sobie broń palną lub gazową, paralizatory, kajdanki, opaski zaciskowe, łomy czy taśmy klejące. Po napadzie odjeżdżali często samochodem swoich ofiar - relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Funkcjonariusze zatrzymali łącznie aż 14 osób. Podczas działań zabezpieczono kilka sztuk broni, amunicję oraz środki odurzające i substancje psychotropowe. Odzyskano i zabezpieczono mienie w łącznej wartości około 730 tys. zł.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym trudniącej się dokonywaniem rozbojów oraz kradzieży z włamaniem. Dwóch z zatrzymanych, jest podejrzanych o kierowanie tą grupą. Wobec 13 podejrzanych sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania.

Wśród podejrzanych o udział w tej grupie znajdują się osoby wcześniej karane m.in. za udział w innej zorganizowanej grupie przestępczej, uprowadzenia osób dla okupu, rozboje czy obrót narkotykami.

Sonda
Czy chciałbyś być policjantem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki