Przez okno wyrzuciła 100 tysięcy i złoto. Po kilku godzinach dotarło do niej, co zrobiła

i

Autor: sabinevanerp/cc0/pixabay zdjęcie ilustracyjne

Uległa oszustom

Przez okno wyrzuciła 100 tysięcy i złoto. Po kilku godzinach dotarło do niej, co zrobiła

2023-10-13 12:54

Mieszkanka krakowskich Bieńczyc straciła na rzecz oszustów oszczędności życia. 66-letnia kobieta uwierzyła osobie podszywającej się pod policję i na jej polecenie wyrzuciła przez okno pakunek z pieniędzmi oraz innymi kosztownościami. Dopiero po kilku godzinach zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa.

Mieszkanka Krakowa wyrzuciła przez okno ponad 100 tys. zł. Uległa oszustom

Ten telefon 66-letnia krakowianka zapamięta na długo. Z mieszkanką Bieńczyc połączyła się osoba podająca się za policjanta. Tajemniczy rozmówca przestraszył kobietę, że jej mieszkanie jest obserwowane przez złodziei czyhających na jej majątek. Sposobem na uniknięcie kradzieży miało być spakowanie pieniędzy i kosztowności, a następnie wyrzucenie pakunku przez okno. Kosztowności miały być zabrane na przechowanie przez stróża prawa, a następnie oddane 66-latce. Wierząc w zmyśloną historyjkę kobieta popełniła bardzo duży błąd.

Krakowianka spakowała ponad 100 tysięcy złotych oraz złotą biżuterię i faktycznie wyrzuciła to wszystko przez okno, robiąc dokładnie to, czego życzyli sobie oszuści. W międzyczasie rozmawiała przez telefon z innym członkiem szajki, co miało uwiarygodnić w jej oczach "policyjną akcję" rzekomo prowadzoną w celu ochrony jej majątku. Pieniądze i precjoza przepadły jak kamień w wodę, a kontakt z fałszywymi policjantami szybko się urwał. 66-latka po kilku godzinach zdała sobie sprawę, że padła ofiarą przestępstwa. Wówczas zgłosiła sprawę prawdziwym funkcjonariuszom

Sonda
Czy kary za oszustwa powinny być bardziej surowe?
Tak wygląda grób rodziny, która spłonęła na autostradzie A1

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki