Czy tej tragedii można było uniknąć?

Śmierć kobiet i dziecka kulminacją horroru w Rabce-Zdroju. Znamy wyniki kontroli. Tysiąc strażaków w akcji

2024-04-02 15:50

W Rabce-Zdrój trwa żałoba po śmierci dwóch kobiet i dziecka, na których w Poniedziałek Wielkanocny, 1 kwietnia, spadło drzewo. Do zdarzenia doszło w Parku Zdrojowym, ale strażacy musieli interweniować nie tylko tam, ale na terenie praktycznie całego powiatu. Do wtorku, 2 kwietnia, mundurowi wyjeżdżali 146 razy, a w działaniach brało udział ponad 1 100 funkcjonariuszy.

Rabka-Zdrój. Drzewo zabiło trzy osoby. Kontrola w parku

Wtorkowa kontrola w Parku Zdrojowym w Rabce-Zdroju to reakcja na śmierć dwóch kobiet i dziecka, na których spadło drzewo. 7-letni chłopiec, jego 43-letnia mama i 69-latka zginęli w Poniedziałek Wielkanocny, 1 kwietnia, a w związku ze śmiertelnym wypadkiem burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder ogłosił w całej gminie żałobę, który potrwa do środy, 3 kwietnia włącznie. To nie wszystkie decyzje, które podjął samorządowiec w tej sprawie.

Dalsza część tekstu poniżej.

Wichura w Zakopanem

Myśmy już dzisiaj rano wysłali kontrolę i czekamy na przyjazd dendrologa, który opiekuje się Parkiem Zdrojowym. Oczywiście podobne działania, jak cięcia pielęgnacyjne czy ocena dendrologiczna, są prowadzone systematycznie, bo mamy kilka tysięcy drzew zlokalizowanych na powierzchni ponad 20 hektarów. Szczegółowe wyniki kontroli będą znane za kilka dni, natomiast już teraz otrzymaliśmy informację, że dwa inne drzewa uległy przechyleniu wskutek wichur, więc zalecenie naszych pracowników jest takie, że powinny one zostać niezwłocznie wycięte. Na pewno nie będziemy z tym czekać - tłumaczy burmistrz Rabki-Zdroju.

Ponad tysiąc strażaków walczyło ze skutkami wichur

Przechodzące nad regionem wichury zmusiły do działania również służby ratownicze, w szczególności straż pożarną. Mundurowi interweniowali zarówno na miejscu tragedii w Rabce-Zdroju, jak i innych miejscowościach powiatu nowotarskiego. Do wtorku, 2 kwietnia, rano wyjeżdżali łącznie 146 razy:

  • ok. 70 interwencji dotyczyło powalonych lub połamanych przez wiatr drzew, które blokowały drogi lub też spadały na budynki;
  • 50 dotyczyło zerwanych dachów;
  • a pozostałe dotyczyły uszkodzonych linii energetycznych, telekomunikacyjnych, zerwanych banerów itd.

Działania strażaków w Rabce-Zdroju zakończyły się w poniedziałek, ok. godz. 18. Drzewo, które spadło na ofiary, zostało zabezpieczone na potrzeby badań zleconych przez prokuraturę, natomiast mundurowi usunęli również połamane gałęzie znajdujące się de facto na terenie całego parku.

Dalsza część tekstu poniżej.

Jeśli chodzi o nasze poniedziałkowe działania na terenie całego powiatu, to brało w nich udział ponad 1 100 strażaków zawodowych i ochotników - podsumowuje mł. bryg. Piotr Krygowski z zespołu prasowego KP PSP w Nowym Targu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki