Zbrodnia w Krakowie

Zabójstwo w Krakowie. Piotr przyszedł tylko zrobić pomiar w pubie. Rodzina nie może uwierzyć w śmierć 32-latka

2023-02-17 20:09

Zbrodnia w pubie przy ul. Sławkowskiej wstrząsnęła mieszkańcami Krakowa. Siedzący przy barze Dawid Ż. (35 l.) niespodziewanie wyciągnął broń i strzelił w kierunku 32-letniego Piotra B. Kula trafiła w głowę, po kilkunastu minutach młody mężczyzna zmarł. Został pochowany na cmentarzu w Myślenicach.

Piotr B. (†32 l.) był mieszkańcem Myślenic. – Przez lata pracował za granicą, tam poznał miłość swojego życia, piękną Węgierkę. Do Polski wrócili razem, ale ona po pewnym czasie wyjechała, a Piotr założył firmę remontowo–budowlaną – opowiadają nam sąsiedzi zamordowanego mężczyzny. Wszyscy nasi rozmówcy zgodnie dodają, że zamordowany Piotr był bardzo pracowity i sumienny, cieszył się w okolicy świetną renomą. W czwartek 9 lutego mężczyzna wyruszył do Krakowa, towarzyszył mu 52–letni wuj Leszek S. Obaj mieli zrobić pomiar w pubie "Ministerstwo śledzia i wódki" przed planowanym remontem lokalu. Jak wynika z materiałów zebranych przez śledczych, w momencie gdy Piotr wraz w wujem weszli do baru, przy ladzie siedział Dawid Ż. i rozmawiał z barmanką. Co zaszło potem jest przedmiotem ustaleń prokuratury, która prowadzi śledztwo.

Kraków. Zabójstwo w pubie przy ul. Sławkowskiej. Piotr B. nie żyje

Wiadomo, że w pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie Dawid Ż. wyciągnął pistolet Sig Sauer kaliber 9 mm, wycelował w głowę Piotra B. i pociągnął za spust. Chciał zabić także Leszka S., w niego także wycelował i, jak pokazuje zapis monitoringu, także pociągnął na spust. Pistolet jednak nie wystrzelił, prawdopodobnie mechanizm się zaciął. 52–latek cudem uszedł z życiem. Zemdlał i został przewieziony do szpitalu. Został wypisany do domu jeszcze tego samego dnia. Od tamtej pory mężczyzna jest w szoku. Dawid Ż. uciekł z miejsca zbrodni. Został zatrzymany kilka ulic dalej na ul. Wrocławskiej. Usłyszał 4 zarzuty: zabójstwa, usiłowania zabójstwa oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Piotr B. został pochowany na cmentarzu w Myślenicach. Jego najbliżsi i znajomi nie mogą uwierzyć w śmierć 34-latka: przypadkową i bezsensowną.

grob Piotra B. Mężczyzny ktory został zastrzelony w barze w Krakowie. Byl przypadkową ofiarą zwyrodnialca
Sonda
Czy sprawcy zabójstw powinni od razu trafiać za kraty na dożywocie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki