Nauczyciele

i

Autor: Pixabay

Kuratorium szuka nauczycieli znających język ukraiński lub rosyjski. W warmińsko-mazurskim jest ich ponad tysiąc

W woj. warmińsko-mazurskim jest ponad tysiąc nauczycieli, którzy posługują się językiem ukraińskim lub rosyjskim i mogą pomóc dzieciom z Ukrainy rozpoczynającym naukę w polskich szkołach. Na razie w regionie jest kilkudziesięciu takich uczniów.

Jak przekazał PAP warmińsko-mazurski wicekurator Wojciech Cybulski, na polecenie ministra edukacji zostały stworzone bazy nauczycieli, którzy znają język ukraiński i język rosyjski. - Robiliśmy takie rozpoznanie, poprosiliśmy dyrektorów wszystkich szkół i placówek oświatowych na terenie Warmii i Mazur. Sporządzili oni z każdej placówki listę nauczycieli, którzy posługują się językiem ukraińskim bądź rosyjskim w stopniu komunikatywnym. Takich nauczycieli jest ponad tysiąc w regionie - powiedział Cybulski i dodał, że nauczyciele mówiący po ukraińsku i rosyjsku będą mogli wspierać dzieci uchodźców z Ukrainy, które trafią do polskich szkół. Będą też pomagać innym nauczycielom w komunikowaniu się z takimi uczniami.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Dantejskie sceny w rosyjskiej telewizji. Żołnierz nagle to wypalił! Prezenter aż eksplodował [WIDEO]

Warmia i Mazury. Coraz więcej uchodźców przyjętych do szkół

Ma to dotyczyć zarówno tych ukraińskich dzieci, które dołączą do istniejących klas, jak i tworzonych specjalnie dla nich tzw. oddziałów przygotowawczych. - Jeśli do szkoły zgłosi się tylko kilkoro uczniów, to być może nie będzie potrzeby tworzenia oddziału przygotowawczego. Wówczas dziecko będzie miało na lekcji obok siebie pomoc nauczyciela, a więc osobę, która będzie tłumaczyła to, co dzieje się na lekcji, co jest napisane w podręczniku, po prostu pomagać zrozumieć treści - wyjaśnia Cybulski.

Według danych kuratorium, dotychczas do szkół w woj. warmińsko-mazurskim przyjętych zostało kilkadziesiąt dzieci uchodźców wojennych z Ukrainy. - Jeszcze wczoraj było to około 40 uczniów, na dzisiaj jest już 80 uczniów, więc przyrost jest bardzo duży. Zakładamy, że będzie tych dzieci przybywało coraz więcej, bo czas adaptacji i odpoczynku się kończy i za chwilę rodzice będą zapisywać je do szkół - ocenił wicekurator.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami o rosyjskiej agresji na Ukrainę, zajrzyj do naszej relacji.

Sonda
Czy powinno dojść do spotkania Zełenski - Putin?
Generał Różański widzi tylko jeden sposób w jaki Rosjanie mogliby zdobyć Kijów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki