Spis treści
Religia w szkołach. Chętnych coraz mniej
Jeszcze kilkanaście lat temu lekcje religii były jednym z najważniejszych punktów w szkolnym planie. Uczestniczyła w nich zdecydowana większość uczniów, a obecność na katechezie traktowano jako coś oczywistego. W wielu szkołach zajęcia odbywały się w pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, a brak uczestnictwa budził zdziwienie zarówno nauczycieli, jak i rówieśników.
Z czasem jednak sytuacja zaczęła się zmieniać - młode pokolenie coraz częściej podchodzi do wiary w sposób indywidualny, a wielu rodziców zaczęło zastanawiać się, czy szkolna katecheza rzeczywiście spełnia swoją rolę. Dziś widać wyraźnie, że zainteresowanie lekcjami religii spada. W niektórych szkołach klasy, które kiedyś były pełne, świecą pustkami.
Polecany artykuł:
Blisko połowa uczniów w Olsztynie rezygnuje z religii
Jak wynika z informacji uzyskanych przez Gazetę Wyborczą, z lekcji religii w Olsztynie zrezygnowało 10 619 uczniów, co stanowi 49,63 proc. wszystkich uczniów. Jeszcze rok temu katechezę wybierało 56 proc. młodych olsztynian - spadek jest więc wyraźny i systematyczny.
Największe zainteresowanie religią wciąż utrzymuje się w najmłodszych klasach szkół podstawowych. Tam na katechezę uczęszcza ok. 90 proc. dzieci. Jednak im starsi uczniowie, tym mniejsza frekwencja - w ósmej klasie religię wybiera już tylko 35 proc. uczniów.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w szkołach ponadpodstawowych. Średnia frekwencja na lekcjach religii tam to zaledwie 37 proc., a w niektórych liceach i technikach udział spada nawet poniżej 10 proc.
Nie chcę, żeby moje dzieci żyły w strachu. Staram się wychowywać je na uczciwych ludzi, którzy nie zgadzają się na krzywdzenie innych, ale nie chcę, żeby słyszały, że za najmniejsze przewinienie czeka ich czyściec albo piekło - powiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborczą mama, która zdecydowała się wypisać swoje dzieci z lekcji religii.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej.
Dlaczego coraz mniej uczniów chodzi na religię?
Zmniejszające się zainteresowanie lekcjami religii to proces, który trwa w Polsce od kilku lat. Młode pokolenie coraz częściej kieruje się własnymi przekonaniami, a nie tradycją czy presją społeczną. Wielu uczniów uważa, że religia nie wnosi nic nowego do ich życia, a zasady moralne można poznawać także poza kościołem. Dodatkowo nie da się ukryć, że na decyzje uczniów wpływa z pewnością kryzys wizerunkowy kościoła katolickiego, który na przestrzeni ostatnich lat dość mocno ucierpiał.