Stomil Olsztyn - Puszcza Niepołomice. Nudy na murawie, ale działo się poza boiskiem

OKS bez wygranej w październiku

W piątkowy wieczór to Stomil przeważał nad rywalem, ale sytuacji w wykonaniu obu drużyn było jak na lekarstwo. Kibice biało-niebieskich znowu nie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. W październiku OKS nie wygrał żadnego z czterech ligowych spotkań.

Trener Stomilu chwali obronę

Mimo to z drużyny zadowolony był Piotr Zajączkowski, trener Stomilu. - Uważam, że rozegraliśmy dobre spotkanie. Mecz mieliśmy cały czas pod kontrolą - ocenił Zajączkowski.
I dodał - Wiedzieliśmy, że Puszcza na wyjazdach gra bardzo dobrze, zdobywa bardzo dużo punktów. Chciałbym pochwalić linię defensywną, bowiem zagrała "na zero z tyłu" i praktycznie nie dopuściła przeciwnika do sytuacji bramkowych.

Wyzwiska w szatni

Emocjonująca na murawie nie było, w przeciwieństwie do tunelu w szatni. Tam w przerwie meczu Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice. Został zwyzywany przez Piotra Klepczarka ze sztabu szkoleniowego Stomilu. Sędzia Dominik Sulikowski dał Klepczarkowi czerwoną kartkę. - Myślę, że będzie to dla niego nauczka - stwierdził Tomasz Tułacz.

I dodał - Otrzymał czerwoną kartkę. Nie wiem... czy mówił do sędziego, czy do mnie - bez znaczenia. Uważam, że emocje, nerwy... To jest sport. Temu towarzyszą emocje, ale pewien poziom należy zachować. Myślę, że szacunkiem dużo się zyskuje.

Bójka kibiców w Olsztynie

Frustracji nie zabrakło też pod stadionem. Kilku fanów podeszło do dwóch innych kibiców. Jeden z nich miał na sobie kolorową kurtkę, co rozsierdziło większą grupkę. Doszło do szarpaniny. Interweniowała ochrona, która wyprosiła z terenu stadionu... poszkodowanych.

Następny mecz Stomil znowu zagra w Olsztynie. OKS podejmie u siebie 31 października Wisłę Płock w ramach 1/16 finału Pucharu Polski.