- W Olsztynie doszło do kolejnego aktu wandalizmu na pomniku, zwanym potocznie "szubienicami".
- Na monumencie, który od lat budzi kontrowersje, pojawił się napis z błędem ortograficznym.
- Sprawdź, dlaczego "szubienice" budzą tak wiele emocji i co dalej z tym symbolem.
- Prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk, zapowiedział usunięcie pomnika, aby zlikwidować jego ideologiczne przesłanie.
Pomnik znajduje się na placu Xawerego Dunikowskiego (dawnym placu Armii Czerwonej), w centrum Olsztyna. Składa się z dwóch szarych charakterystycznych pylonów, mających symbolizować niezamknięty łuk triumfalny. Jest odgrodzony, ale to nie odstrasza wandali przed oblewania budowli farbą i wypisywania napisów. Potocznie mieszkańcy miasta nazywają budowlę "szubienicami"
Kilka dni temu na „szubienicach” pojawił się kolejny napis. Oczywiście, wykonany przy pomocy czerwonej farby, bo przecież mówimy o pomniku, który pierwotnie nazywał się Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej. Co więcej, napis zawiera błąd ortograficzny. „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną chołotę” – napisali sprawcy, zapominając lub nie wiedząc, że poprawna pisownia ostatniego wyrazu to „hołota”.
„Szubienice” stoją w centrum Olsztyna ponad 70 lat. Wielu mieszkańców chce usunięcia monumentu. Zmienił się ustrój, zmieniają rządy, a pomnik jak stał, tak stoi. Przez lata pojawiały się różne inicjatywy, mające na celu zburzenie pomnika lub przeniesienie go w inne miejsce, np. do stosownego muzeum. Dyskusje o usunięciu „szubienic” nasiliły się po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Monument stał się tematem politycznych dyskusji i to u najważniejszych polskich polityków, z prezydentem Karolem Nawrockim i Jarosławem Kaczyńskim na czele.
Wybrany w 2024 r. na prezydenta Olsztyna Robert Szewczyk zapowiada usunięcie „szubienic” z centrum miasta. - Chcę, aby pomnik w obecnym kształcie przestał istnieć – mówił Szewczyk w czerwcu 2025 r. - Celem fizycznej rozbiórki jest zniesienie jego przesłania ideologicznego. Przesłanie to rozumiane jako wyraz wdzięczności, szacunku i gloryfikacji radzieckiej Armii Czerwonej i totalitaryzmu sowieckiego. Ta cała przestrzeń zostanie od nowa zagospodarowana przy zastosowaniu środków artystycznych, architektonicznych i urbanistycznych - dodał prezydent Olsztyna.