- Olsztyn wprowadza kaucje za mieszkania komunalne, aby chronić się przed dewastacją i długami najemców.
- Miasto poniosło w 2024 r. 2,6 mln zł kosztów remontów, a zaległości najemców przekraczają 47,5 mln zł.
- Kaucja wyniesie sześciokrotność czynszu i będzie waloryzowana, co ma zapewnić zwrot mieszkań w dobrym stanie.
- Sprawdź, jak nowe zasady wpłyną na przyszłych najemców i budżet miasta.
- Obdrapane ściany, zwisające kable, skradzione wszystko, co się da. Takie mieszkania komunalne wracają do nas po okresie wynajmu: zniszczone, zaniedbane, wymagające kosztownych napraw i gruntownych remontów – żali się olsztyński magistrat. Urzędnicy mówią o „dość”. Po raz pierwszy w historii w olsztyńskich mieszkaniach komunalnych zostanie wprowadzony system kaucji. - To sprawiedliwe rozwiązanie, które chroni interesy miasta i przyszłych najemców – uważają urzędnicy.
- Ta zmiana pozwoli nam lepiej chronić wspólny majątek i zabezpieczyć interesy gminy. Podjęliśmy tę decyzję po wielu analizach i w odpowiedzi na wieloletnie problemy z niewłaściwym użytkowaniem lokali – tłumaczy magistrat.
Decyzja ta spowodowana jest fatalnym stanem mieszkań, w jakim zostawiali je użytkownicy. W ratuszu tłumaczą, że miasto musiało ponieść koszty remontów, do tego dochodziły długi najemców.
- W 2024 roku wyremontowaliśmy 69 lokali mieszkalnych, czyli o 5 więcej niż w roku poprzednim. Łączny koszt tych prac wyniósł 2,6 mln zł. Trzeba przy tym pamiętać, że kwota z tytułu czynszu, świadczeń i odszkodowań, na którą mieszkańcy lokali komunalnych zalegają miastu Olsztyn, przekracza 47,5 mln zł. To ogromne obciążenie dla budżetu miasta i wszystkich mieszkańców – wyliczają urzędnicy.
Zaradzić problemowi ma system kaucji. Ma on wynosić sześciokrotność czynszu najmu, to o połowę mniej niż przewiduje ustawa o ochronie praw lokatorów. - Chcemy, aby nowe zasady były skuteczne, a jednocześnie nie stanowiły nadmiernego obciążenia dla przyszłych najemców – informuje olsztyński magistrat.
- Kaucję będziemy zwracać wraz z waloryzacją. Jeśli w dniu podpisania umowy czynsz wynosił 400 zł, kaucja wyniesie 2400 zł. Przy oddaniu mieszkania przy czynszu 500 zł zwrócimy 3000 zł, pod warunkiem że lokal trafi do nas w dobrym stanie, a wszystkie należności wobec gminy zostaną uregulowane – wyjaśniają urzędnicy.
Olsztyńskie władze zwracają uwagę, że podobne rozwiązania stosują inne samorządy, jak np. Elbląg, Białystok czy Katowice.
CZYTAJ TEŻ: "Polska Wenecja" może stać się uzdrowiskiem. Jest projekt rozporządzenia!
Źródło: olsztyn.eu