Oszczędzanie

i

Autor: Pixabay Polacy odkładają coraz więcej pieniędzy. Wciąż jednak mamy się czego uczyć

Jak i ile oszczędzają Polacy? Wciąż musimy się dużo nauczyć. Sprawdź, ile odkładać!

2019-12-09 8:21

Oszczędności Polaków rosną, obecnie posiada je już blisko 70 proc. W dalszym ciągu stopa oszczędności, czyli relacja odkładanej kwoty do wysokości wynagrodzeń brutto, jest w Polsce bardzo niska i wynosi 2,5 proc. W sąsiednich Czechach jest dwukrotnie większa. "Niższe oszczędności to przede wszystkim wina konsumpcjonizmu i błędnego przekonania, że dobra koniunktura będzie trwać cały czas" - wskazuje dr Joanna Wieprow z wrocławskiej WSB.

Poziom oszczędności Polaków wzrasta. Według badań Open Finance posiada je blisko 70 proc. Polaków, a przeciętne gospodarstwo domowe dysponuje w tym roku o około 1/3 większym budżetem, niż jeszcze trzy lata temu.

Według danych GUS, jeszcze w 2017 r. Polacy odkładali miesięcznie średnio 422 zł, w ubiegłym ta kwota wzrosła już do 506 zł miesięcznie. O pozytywnym trendzie świadczy też kwota odłożona przez Polaków w bankach. Według NBP na koniec września br. wynosiła ona 871 mld zł, co oznacza 11 proc. wzrostu w ujęciu rocznym.

– [...] mamy rosnące PKB, różne programy społeczne, niskie bezrobocie i niską inflację, a nasze wynagrodzenia rosną – mówi ekonomistka dr Joanna Wieprow, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.

Tendencja dobra, ale musimy się jeszcze dużo nauczyć

W Polsce nadal stopa oszczędności (relacja kwoty, którą oszczędzamy do wysokości wynagrodzeń brutto) jest bardzo niska i wynosi 2,5 proc. Dla porównania, w Niemczech sięga 10 proc., w Czechach – 5,5 proc., a w Szwecji – aż 16 proc. (dane Związku Banków Polskich).

– Niższy poziom oszczędności w porównaniu do innych krajów europejskich wynika z kilku przyczyn. Pierwszą jest konsumpcjonizm, czyli spirala zakupów. Kupujemy rzeczy, które nie mieszczą się w naszym budżecie domowym, często pod wpływem emocji. To powoduje, że oszczędności nam topnieją. Drugim elementem jest myślenie krótkoterminowe. Zakładamy, że skoro teraz jest dobra sytuacja, to tak będzie cały czas. Tymczasem gospodarka jest zmienna, cykliczna i po okresie dobrej koniunktury może przyjść kryzys. Ostatni element to niski poziom edukacji ekonomicznej. Badania potwierdzają, że Polacy po prostu nie znają form oszczędzania, nie znają instrumentów finansowych – mówi dr Joanna Wieprow.

Ile powinniśmy mieć odłożone?

Według ekspertów minimalny poziom rezerwy finansowej powinien być takiej wysokości, żeby można było pokryć z niego koszty życia i bieżące potrzeby przez ok. 6 miesięcy.

– Dla przeciętnego Polaka komfort finansowy zapewnia kwota ok. 25–30 tys. zł – mówi dr Joanna Wieprow. 

– Aby zapewnić sobie taki komfort, musimy oszczędzać regularnie. Zaleca się, żeby poziom oszczędności wynosił 10 proc. naszych miesięcznych dochodów. To zapewni poczucie finansowego komfortu, ale nie naruszy znacząco naszego domowego budżetu - przekonuje Wieprow.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki