Nysa. Szokujące sceny na pogrzebie. Jak mogło do tego dojść?

i

Autor: freepic/zdjęcie poglądowe Nysa. Szokujące sceny na pogrzebie. Jak mogło do tego dojść?

Nysa. Szokujące sceny podczas POGRZEBU! Jak mogło do tego dojść?!

2021-02-24 16:48

Fatalna pomyłka w Nysie mogła mieć zdecydowanie gorsze skutki. Pogrzeb został odwołany w ostatniej chwili, kiedy żałobnicy byli już na cmentarzu. Pracownicy spółki, która zajmuje się kompleksową obsługą pogrzebów i miejskich cmentarzy zorientowali się, że przywieźli nie to ciało. Do pomyłki doszło w szpitalu.

Fatalna pomyłka w Nysie. Firma pogrzebowa odebrała ze szpitala złe ciało

Ta wiadomość obiegła Nysę w ekspresowym tempie. Na początku lutego 2021 r. na jednym z miejskich cmentarzy w Nysie miał się odbyć pogrzeb osoby zmarłej w szpitalu. Firma pogrzebowa Ekom sp. z o.o., która obsługuje uroczystości, transportowała ciało zmarłego ze szpitala. Na nekropolii czekali już żałobnicy. Wszystko było gotowe.

W pewnym momencie pracownicy spółki zorientowali się, że coś jest nie tak. Firma została poproszona przez rodzinę o zachowanie dyskrecji w tej sprawie, dlatego trudno o szerszy komentarz.

- Dzięki czujności naszych pracowników, rodzina zmarłego mogła pożegnać właściwą osobę - powiedział cytowany przez Nowiny Nyskie kierownik spółki Ekom sp. z o.o., której podlega firma pogrzebowa Andrzej Suchecki.

Trudno wyrokować, po czyjej stronie leży wina. Do pomyłki najpewniej doszło podczas odbioru zwłok ze szpitala, ale ani prokuratura, ani policja nie wszczęła śledztwa w tej sprawie.

Właściwe ciało zostało odnalezione i pogrzeb ostatecznie się odbył - w minioną sobotę 13 lutego. Gdyby pracownicy spółki nie zwrócili uwagi na nieścisłość, skala pomyłki byłaby o wiele większa.

Poszukiwania ciała Jana Lityńskiego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki