Torturowany Terier za tysiąc złotych. Sadysta wpadł przez... anons [ZDJĘCIA] — Autor: TOZ Opole/Facebook Wolontariusze zaalarmowali policję kryminalną z Głogówka

TORTUROWANY PIES za TYSIĄC złotych. "Mamita WIELOKROTNIE RODZIŁA". Mężczyzna wpadł przez... ANONS! [ZDJĘCIA]

Name: Płacili EURO, nie wiedzieli, że wpadną. Dlaczego siedzą w areszcie?
Uploaded: 2021-02-02T12:55:07+00:00
Description: Płacili EURO, nie wiedzieli, że wpadną. Dlaczego siedzą w areszcie?

mgorecki

2021-02-02 13:18

"Miłośnik" terierów chciał oddać swojego psa za darmo. Piękny, zagłodzony Jack Russel Terier był wystawiony na aukcji internetowej "za darmo". Działacze opolskiego TOZ zainteresowali się ogłoszeniem i zadzwonili pod wskazany numer. Usłyszeli ofertę - za 1000 złotych. Do akcji wkroczyła policja z Głogówka. Sprawa może skończyć się w sądzie.

Najnowsze z działu

Brak wyobraźni!

Pirat na motocyklu. Pędził 141 km/h w mieście! Gorzko tego pożałował

Makabryczne odkrycie

Pożar domku szwedzkiego. Strażacy znaleźli spalone ciało mężczyzny

ZABAWIŁ SIĘ W RYCERZA

Diler zaatakował policjantów mieczem! W akcie desperacji salwował się susem do rzeki

DRAMAT PACJENTÓW

Szpital w Kędzierzynie-Koźlu wstrzymuje przyjęcia! Chodzi o brak lekarzy

Co za pomysły!

Matka dawała dopalacze synowi! Nie zgadniesz, w czym je ukryła

Wolontariusze opolskiego TOZ trafili w internecie na aukcję założoną na portalu OLX. Właściciel Jack Russel Terier'a ogłosił, że odda swojego psa za darmo. Kiedy aktywiści zadzwonili pod wskazany numer telefonu, usłyszeli ofertę opiewającą na 1000 złotych.

- Na zdjęciu widzimy psa, który jest zagłodzony. Dzwonimy, Pan i owszem chce oddać psa, ale za 1000 zł, Biznesmen...Pech chciał, że TOZ Opole zainteresował się psem i pojechaliśmy na interwencje - relacjonuje Aleksandra Czechowska, przedstawicielka TOZ.

7 zdjęć

Wolontariusze TOZ w mediach społecznościowych dzielą się wrażeniami z wizyty w domu mężczyzny. Te opisy robią wrażenie!

- Na miejscu okazuje się, że są trzy psy w typie teriera, każdy z nich w opłakanych warunkach bytowych, w dwóch prowizorycznych kojcach młode psy, bez wody, mnóstwo odchodów. Trzeci piesek, najstarszy, na łańcuchu przy blaszanych drzwiach. Za schronienie robił schodek, na którym Mamita spała, osłoniona jedynie blaszanymi drzwiami. Za tym schodkiem przepaść do piwnicy - czytamy.

"Miłośnik" terierów, jak określają mężczyznę wolontariusze TOZ, okazał się być agresywny. Na miejsce przyjechała wezwana przez TOZ policja.

- Odebraliśmy zamiast jednego, trzy psy, bo jak mieliśmy zostawić dwa pozostałe, bez szans na zmianę życia? Mamita wielokrotnie rodziła, była brudna i śmierdząca, zapalenie gruczołów przy odbycie, spała na schodku. Masza z OLX potwornie wychudzona i Maja półroczna dziewczynka, wychudzona, samotna w brudnym kojcu - kontynuują.

Policja kryminalna zabezpieczyła na miejscu dowodu przeciwko mężczyźnie, który chciał sprzedać psa. Jeśli sprawa trafi do sądu, przedstawicielem TOZ będzie Adwokat Paweł Mehl.