Gostynin. Były burmistrz nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Kto odpowie za stratę 8 mln zł?

i

Autor: MOs810/CC BY-SA 4.0/Wikimedia Commons Były burmistrz Gostynina Włodzimierz Ś. nie stanie przed sądem mimo zarzutów. Zdaniem biegłych powołanych przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi nie pozwala na to jego stan zdrowia

Gostynin. Były burmistrz nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Kto odpowie za stratę 7,6 mln zł?

2020-11-26 13:26

Były burmistrz Gostynina Włodzimierz Ś. nie stanie przed sądem, mimo tego że rok temu Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła mu dwa zarzuty, w tym przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, co miało doprowadzić do wyrządzenia szkody majątkowej w wysokości ponad 7,6 mln złotych. Nieprawidłowości dotyczą budowy Term Gostynińskich, które ostatecznie nie powstały.

Spis treści

  1. Były burmistrz Gostynina nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Dlaczego?
  2. Gostynin. Były burmistrz nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Kto odpowie za stratę 7,6 mln zł?
  3. Gostynin. Były burmistrz nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Co dalej?
  4. Trzy osoby zginęły pod Płońskiem! Przerażające statystyki wypadków [ZDJĘCIA]

Były burmistrz Gostynina nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Dlaczego?

Były burmistrz Gostynina Włodzimierz Ś. nie stanie przed sądem. Rok temu Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła mu dwa zarzuty w tym przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, co miało doprowadzić do wyrządzenia szkody majątkowej w wysokości ponad 7,6 mln złotych. Nieprawidłowości dotyczą budowy w Term Gostynińskich, czyli ośrodka wykorzystującego znajdujące się pod miastem źródła geotermalne - inwestycja ostatecznie nie została zrealizowana, o czym pisaliśmy wcześniej.

Jak informuje Prokuratura Regionalna w Łodzi, były burmistrz Gostynina nie stanie przed sądem z uwagi na zły stan zdrowia. O kłopotach Włodzimierza Ś. śledczy dowiedzieli się na początku tego roku, dlatego powołali biegłych, którzy od tego czasu kilkukrotnie przebadali mężczyznę, potwierdzając, że nie jest on w stanie wziąć udziału w czynnościach procesowych. Mimo to do Sądu Okręgowego w Płocku trafił w tej sprawie akt oskarżenia. Dlaczego?

Gostynin. Były burmistrz nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Kto odpowie za stratę 7,6 mln zł?

Odpowiedz na to pytanie jest bardzo prosta, jako że drugą osobą, przeciwko której toczyło się postępowanie Prokuratury Regionalnej w Łodzi, jest była wiceburmistrz Gostynina Jadwiga K. Kobiecie postawiono te same zarzuty, a w jej przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, by wzięła udział w czynnościach procesowych - to jej dotyczy akt oskarżenia, który trafił do Sądu Okręgowego w Płocku. W przypadku udowodnienia winy grozi jej do 10 lat więzienia i kara polegająca na obowiązku naprawienia szkody, którą w tym przypadku jest strata przez miasto ponad 7,6 mln złotych. To jednak nie kończy sprawy.

Gostynin. Były burmistrz nie stanie przed sądem mimo zarzutów! Co dalej?

Jak informuje Prokuratura Regionalna w Łodzi, postępowanie w sprawie byłego burmistrza Gostynina zostało zawieszone, a nie definitywnie zakończone. 67-letniego Włodzimierza Ś., cierpiącego według śledczych na "choroby związane z jego wiekiem", czeka za mniej więcej pół roku kolejne badanie, które wykaże, czy nadal jest on niezdolny do wzięcia udziału w czynnościach procesowych. Jeśli biegli stwierdzą, że nic mu nie dolega, do sądu trafi akt oskarżenia także przeciwko niemu. Liczy na to obecny burmistrz Gostynina Paweł Kalinowski.

- Będziemy chcieli odzyskać te pieniądze. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że będzie to skomplikowana sprawa, która może długo potrwać, ale nie ustąpimy. Na razie czekamy na rozwój wydarzeń. Jeśli Włodzimierz Ś. zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, podejmiemy działania zmierzające do odzyskania całej bądź przynajmniej części kwoty - mówił Kalinowski rok temu.

Trzy osoby zginęły pod Płońskiem! Przerażające statystyki wypadków [ZDJĘCIA]

Nitras drwi z premiera. Porównał go do Marcina Najmana

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki