Płock. Coraz bliżej prawdy! NOWE INFORMACJE ws. zaginionego Piotra Pietrzaka!

i

Autor: KPP w Sochaczewie Piotr Pietrzak zaginął 23 stycznia. Jego samochód znaleziono w Wyszogrodzie niedaleko Płocka

Płock. Coraz bliżej prawdy! NOWE INFORMACJE ws. zaginionego Piotra Pietrzaka!

2020-05-05 13:41

Piotr Pietrzak zaginął 23 stycznia br., a dwa dni później jego samochód znaleziono w Wyszogrodzie niedaleko Płocka, w kierunku którego prowadził też trop podjęty przez policyjne psy. Do tej pory analizowanych było kilka scenariuszy dalszych wydarzeń, zakładających ucieczkę, samobójstwo i zabójstwo. W sprawie pojawiły teraz się nowe informacje, które ujawniają, co mogło się wydarzyć.

Coraz bliżej prawdy, co stało się z zaginionym. W programie "Interwencja" stacji Polsat pojawiły się nowe informacje, które rzucają inne światło na dotychczasowe wydarzenia. Jak się okazuje, Piotr Pietrzak, wyjeżdżając 23 stycznia z domu, zabiera 5 tys. złotych, o czym nikomu nie mówi, i nawigację, choć planował jechać tylko w okolice Żyrardowa, gdzie miał szukać pracy jako kierowca - mężczyzna dorabiał w ten sposób, bo na co dzień był sadownikiem.

Jak informuje "Interwencja", zaginiony po odprowadzeniu córki do przedszkola w Sochaczewie rusza jednak w przeciwnym kierunku. Dwa dni później w Wyszogrodzie niedaleko Płocka znaleziono jego samochód, który został jednak zaparkowany dzień wcześniej. Siedzenia w aucie były porozrzucane, a w apteczce znajdowały się pieniądze - cała kwota, którą zabrał z domu Pietrzak. W środku było też coś w rodzaju listu pożegnalnego, o czym pisaliśmy wcześniej, ale pojazd został podpalony - czy mimo to próbował go spalić zaginiony, czy jednak ktoś inny?

Jak wyjaśnia "Interwencja", zgodnie z nowym informacjami zaginiony mógł umówić się z kimś w Wyszogrodzie, ponieważ miał ten adres w nawigacji, więc prawdopodobnie nie znał go wcześniej. Policyjne psy szły tropem mężczyzny przez ok. 1,5 kilometra w kierunku Płocka, który urwał się na drodze prowadzącej do głównej trasy. Tam Pietrzak mógł wsiąść do innego pojazdu lub zostać do niego wciągnięty, natomiast kolejna hipoteza zakłada, że przez przypadek został świadkiem wydarzeń, z powodu których musiał pożegnać się z życiem.

Najciekawsza jest jednak ostatnia z nowych informacji. Jak donosi "Interwencja", pod koniec kwietnia ktoś próbował się zalogować na konto Pietrzaka na jednym z portali aukcyjnych - czy to on sam? Ponadto w jego nawigacji można było znaleźć adresy z terenu prawie całej Polski, ale też Niemiec.

- Jeździli znajomi po tych adresach, próbowali cokolwiek ustalić, w większości przypadków trafiali na ścianę, że nie wiadomo było dlaczego ten adres albo nie było kontaktu z daną osobą – mówi "Interwencji" Paweł Lewandowski, przyjaciel zaginionego.

Piotr Pietrzak ma 31 lat, około 185 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, włosy krótkie, oczy niebieskie. Gdy widziano go po raz ostatni, ubrany był w granatową kurtkę, ciemne spodnie bojówki i czarne buty. Osoby mające wiedzę na temat miejsca pobytu zaginionego proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Sochaczewie, ul. 1 Maja 10, 96-500 Sochaczew, tel. 46 863 72 22.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!

Sonda
Co Twoim zdaniem stało się z Piotrem Pietrzakiem?
Makabryczne morderstwo w Dąbrówce. Artur Ch. zasztyletowany przed domem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki