2,3 promila i zmiana w markecie. 32-latka może stracić nie tylko pracę!
W sobotę 24 maja, około godziny 13:00, do Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu wpłynęło zgłoszenie od kierownika jednego z marketów na terenie miasta. Zgłosił on podejrzenie, że jedna z pracownic drugiej zmiany znajduje się pod wpływem alkoholu. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.
Podejrzenia przełożonego szybko się potwierdziły. Od 32-letniej kobiety, która tego dnia miała rozpocząć pracę w sklepie, wyczuwalna była silna woń alkoholu. Jak informuje asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy wągrowieckiej policji, kobieta została poddana badaniu alkomatem. Wynik był szokujący – miała w organizmie około 2,3 promila alkoholu.
Zgodnie z obowiązującym prawem, pracownik nie może podejmować obowiązków zawodowych w stanie nietrzeźwości ani po spożyciu alkoholu. Pracodawca ma pełne prawo nie dopuścić takiej osoby do pracy, a nawet rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym. Jednak to nie wszystko.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że kobieta najprawdopodobniej przyjechała do pracy samochodem. Zostało to potwierdzone na podstawie nagrań z monitoringu. W związku z tym wszczęto kolejne postępowanie – tym razem dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
– Zabezpieczono również pojazd należący do kobiety. W związku z wysokim stężeniem alkoholu w jej organizmie, sąd może orzec jego przepadek – dodaje asp. Zieliński.
32-latka może teraz stanąć przed sądem. Grozi jej nie tylko grzywna w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych, ale również kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawa jest w toku, a policja przypomina: podejmowanie jakichkolwiek działań zawodowych czy poruszanie się autem pod wpływem alkoholu to nie tylko naruszenie prawa, ale przede wszystkim poważne zagrożenie dla innych.