Celem zmian na ul. Słowackiego jest udogodnienie życia pieszym i rowerzystom. Kiedy samochody parkowały tutaj skośnie, wjeżdżając na chodnik, zdarzało się, że np. rodzice z wózkami dziecięcymi mieli pozostawione za mało miejsca, aby móc swobodnie przejść chodnikiem.
Zmiany jednak nie wszystkim się podobają. Ich przeciwnicy postanowili zorganizować protest. Ich zdaniem zmiany które wprowadzono mogą powodować większe ryzyko potrącenia rowerzysty bądź pieszego, a także w razie wypadku ratownikom będzie trudniej przeprowadzić skuteczną akcje ratunkową.
- Z jednej strony oczekujemy powrotu do parkowania skośnego, z drugiej strony do parkowania na chodnikach. Jesteśmy za tym żeby pozostawić ścieżki rowerowe. Przede wszystkim oczekujemy żeby prezydent przeprowadził konsultacje i wsłuchiwał się w głosy i potrzeby mieszkańców - mówi Michał Mickiewicz z ruchu protestu Otwarte Jeżyce.
Zdaniem okolicznych mieszkańców tego typu zmiany bez konsultacji to wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto. Taka sytuacja zdarza się nie po raz pierwszy.
- Kwestia świateł przy rynku Jeżyckim, gdzie też mieszkańcy protestowali bo z doświadczenia wiedzieli, że te światła w niczym nie pomogą, tylko zblokują ruch, jednak nikt wtedy nie słuchał, trzeba było wydać pieniądze na sygnalizatory, które następnie wyłączono, a teraz się je demontuje - mówi uczestniczka protestu Katarzyna Uberchan.
Mieszkańcy Jeżyc już czterokrotnie odwiedzili w tej sprawie prezydenta Jacka Jaśkowiaka - jak na razie nie zabrał on głosu i nie odniósł się do prośby mieszkańców. Dotychczas pod petycją podpisało się już 1200 osób. Do przeprowadzenie konsultacji społecznych brakuje jeszcze 800 podpisów.
Podcasty
Playlisty tematyczne
