38-letni Marcin z Szydłowa został odwiedzony w minioną sobotę (19 lutego) przez przedstawicieli Stowarzyszenia Stop Pedofilii STPD. Mężczyzna korespondował z tzw. wabikiem, który podawał się za 13-letnią Agatę ze Szczecina. Dziewczynka miała przyjechać pociągiem do Piły na spotkanie. Mężczyzna miał czekać na dworcu z psem, a potem mieli udać się do jego domu. Po co? W rozmowie z przedstawicielami STPD przyznał, że chciał, aby dziewczynka przyjechała do niego posprzątać mieszkanie. - Ile byś chciała zarobić za ogarnięcie mojego domu? Mogłabyś przyjechać i zostać na noc - pisał 38-latek, który stanowczo zaprzeczał, że nie chciał wykorzystać małoletniej.
Polecany artykuł:
Korespondencja przytoczona przez łowców pedofilii mówiła zupełnie, co innego. - Wyślij zdjęcie bez koszulki. Wyślij piersi, bardziej Cię polubię - pisał mężczyzna do małoletniej za pośrednictwem różnych komunikatorów. 38-latek nie był w stanie wyjaśnić dlaczego kontaktował się z małoletnimi. Tym bardziej, że sam ma syna, a w maju 2021 roku został zatrzymany przez inne stowarzyszenie tropiące pedofilów. Wtedy otrzymał sądowy zakaz kontaktowania się z małoletnimi.
Przedstawiciele STPD przekazali, że podejrzany zostanie przekazany w ręce policji wraz z kompletnym materiałem dowodowym.