Zapaśnik pobity na śmierć na rynku w Poznaniu. Kamery uchwyciły podążającego za nim pakera... Co dalej ze śledztwem?

Śmierć Dominika Sikory wstrząsnęła Poznaniem. Zapaśnik został brutalnie pobity na Starym Rynku i po kilku dniach zmarł w szpitalu. Od blisko roku poszukiwany jest Olgierd Michalski. Okazuje się, że śledztwo zostało zawieszone. Dlaczego?
Śmierć 29-letniego zapaśnika wstrząsnęła Poznaniem. Został on brutalnie pobity na Starym Rynku i po kilku dniach zmarł w szpitalu. Kulisy tragedii są owiane tajemnicą. Kamery zarejestrowały, jak za Sikorą podąża dobrze zbudowany mężczyzna wraz z dwiema kobietami. Kolejne ujęcia to już widok leżącego zapaśnika.
W połowie lutego wydano list gończy za Olgierdem Michalskim. To 42-lsetni paker miał uderzyć zapaśnika na Starym Rynku, a następnie uciec z Polski. Od tragicznych zdarzeń minął blisko rok, ale nie udało się go znaleźć.
- Śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia zapaśnika w Poznaniu jest zawieszone z uwagi na niemożność ujęcia podejrzanego Olgierda M. - powiedział prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Polecany artykuł:
Czytaj więcej o śmierci Dominika Sikory: