Podkarpacie kolejny dzień pod śniegiem. Tysiące domów bez prądu, drogi sparaliżowane
To kolejny dzień białej zawieruchy. W niedzielę (23 listopada) rano sytuacja na Podkarpaciu była trudna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie I stopnia przed intensywnymi opadami śniegu dla Podkarpacia, szczególnie dla północnych powiatów regionu.
Jak poinformowała Anna Olko-Wilk z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, liczba gospodarstw domowych bez prądu przekroczyła 134,7 tysiące. Przyczyną tak rozległych awarii są przede wszystkim zerwane linie energetyczne, na które spadają łamiące się pod naporem śniegu gałęzie drzew. Sytuacja jest dynamiczna, a służby energetyczne pracują non stop, aby jak najszybciej usunąć usterki.
Skutki intensywnych opadów śniegu na Podkarpaciu są widoczne na każdym kroku. Od północy strażacy interweniowali już 377 razy, a liczba zgłoszeń stale rośnie. Ich praca koncentruje się głównie na usuwaniu połamanych gałęzi drzew, które blokują drogi, chodniki i zagrażają liniom wysokiego napięcia.
Dramatyczna walka z żywiołem na Podkarpaciu: Strażacy w akcji!
Chociaż służby zapewniają, że wszystkie najważniejsze trasy w regionie są przejezdne, to rzeczywistość na drogach jest daleka od ideału. Na większości szlaków komunikacyjnych zalega błoto pośniegowe, co znacząco utrudnia jazdę i wydłuża czas podróży. Kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność. Mieszkańcy proszeni są o śledzenie komunikatów pogodowych.
Ostrzeżenia IMGW dla Podkarpacia: Czego możemy się spodziewać?
Synoptycy przewidują dalsze opady, co może pogorszyć i tak już trudną sytuację. Mieszkańcy powinni przygotować się na dalsze niedogodności, takie jak kolejne awarie prądu czy utrudnienia w transporcie. Zaleca się gromadzenie zapasów żywności, wody, latarek oraz naładowanie telefonów komórkowych.