Rude głodomory muszą zdziczeć! Uroczy pacjenci przemyskiej lecznicy [GALERIA]

2020-11-29 11:59

W Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu (woj. podkarpackie) mieszkają dwie wiewiórki. śliczni panowie dostali imiona po postaciach z bajek Czipi i Dejl. Mają 6 tyg, a od urodzenia wychowywała je starsza kobieta. Traktowała je jak małe kotki i to jest ich największy problem. Nie sąd dzikie i nie poradzą sobie same.

Czipi i Dejl muszą być dzikie! Kobieta nie była w stanie zająć się nimi i sprawić by wiewiórki wróciły na wolność jako samodzielne zwierzęta. Rude kity trafiły do Lecznicy i tam się okazało, że są ogromnymi głodomorami. Jedzą co popadnie! - Wiewiórki nie zapadają w sen zimowy,ale nie lubią wychodzić o tej porze roku dlatego gromadzą żywność w dziuplach lub zakopują w ziemi. Ich pokarm stanowią nasiona drzew, orzechy, jagody, grzyby, kora, pąki, pędy, ale także i owady, ptasie jaja, pisklęta. Tym je karmimy i dbamy o to by nauczyły się same funkcjonować, by na wiosnę wrócić do lasu-mówił weterynarz Radosław Fedaczyński. Tymczasem wiewiórki wyjadają zapasy z lecznicy, by urosły i stały się silne

Proces pijaka, który wjechał w nastolatki

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki