Tragiczna śmierć Łukasza, który osierocił szóstkę dzieci. Spoczywaj w pokoju

i

Autor: zrzutka.pl Tragiczna śmierć Łukasza, który osierocił szóstkę dzieci. "Spoczywaj w pokoju"

Dramat na Podkarpaciu

Tragiczna śmierć Łukasza, który osierocił szóstkę dzieci. "Spoczywaj w pokoju"

2023-01-18 20:00

Łukasz (+36 l.) zmarł z niewyjaśnionych przyczyn w jednym z mieszkań w Brzozowie. Sekcja zwłok nie dała odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną jego śmierci. Mężczyzna osierocił szóstkę dzieci. Pod naszym tekstem pojawiły się słowa współczucia i kondolencje dla rodziny zmarłego.

Jak udało się nam ustalić dnia 10 stycznia Łukasz Z. miał przyjść do mieszkania znajomego w Brzozowie. Przyniósł kilka piw i spożył je z kolegą, po czym poszli spać. Właściciela mieszkania miały obudzić dziwne dźwięki dochodzące z miejsca, gdzie spał Łukasz. Mężczyzna miał wykształcenie medyczne i natychmiast rozpoczął akcję reanimacyjną. Gdy ta nie przynosiła skutków, niezwłocznie wezwał pogotowie. Niestety, nie udało się go uratować, stwierdzono zgon. Na miejscu pojawiła się policja i prokurator.

Informacja o śmierci młodego mężczyzny poruszyła internautów:

"Głęboko współczuję rodzinie, niech odpoczywa w pokoju wiecznym" ; "Spoczywaj w pokoju"; "W dramacie tulę całą Rodzinę do serca. Nie ma słów, które mogą ukoić ból" ; Co za tragedia, dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?" - to niektóre z wpisów pod naszym tekstem.

Łukasz osierocił szóstkę dzieci (2 latka, 4 latka, 9 lat, 13 lat, 14 lat, 16 lat). W związku z trudną sytuacją rodziny założono zbiórkę 150 000 zł na portalu zrzutka.pl.

Tajemnicza śmieć Łukasza. Dlaczego zmarł?

Prokurator Rejonowy z Brzozowa, Zbigniew Piskozub potwierdził, że prowadzone jest śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci 36-latka. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie mówią wiele o przyczynach jego zgonu, oprócz tego, że na ciele nie ujawniono żadnych ran oraz zadrapań czy złamań świadczących o tym, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Śledczy wykluczyli też, aby przyczyną zgonu był np. ulatniający się dwutlenek węgla w mieszkaniu. Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziła też, że mężczyzna nie zmarł z takich przyczyn jak np. zawał serca.

- Na pewno nie jest to ofiara pobicia czy zabójstwa. Wszystkie organy są w porządku, kości są nienaruszone. Brak śladów jakichkolwiek otarć, zasinień wskazujących na użycie przemocy wobec tego człowieka. Na dzień dzisiejszy przyczyna śmierci nie jest znana. Pobrano krew do badań. Ta zostanie zbadana na zawartość alkoholu oraz substancji psychotropowych i odurzających. Pobrano też wycinki do badań histopatologicznych. Dopiero po uzyskaniu tych wyników będziemy mogli powiedzieć coś więcej nt. przyczyny zgonu- poinformował nas szef brzozowskiej prokuratury.

Kradł u pracodawcy, któremu chciał sprzedać skradzione fanty
Sonda
Czy boisz się śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki