"Dotarły do nas #drastyczne zdjęcia z rejonu Wetliny w Bieszczadach. "12 stycznia będąc w Wetlinie wybrałam się na spacer do lasu." - napisała jedna z sympatyczek Bieszczad, która poszła na spacer - "Oto co spotkałam, trafiając na polanę z amboną. Martwy lis zawieszony na drzewie. Po przybliżeniu zdjęć widać, że lis ma szyję oplecioną drutem, który z kolei zawieszony jest na gałęzi. Było to jakieś 400 m od zabudowań, w tym rekreacyjnych, gdzie przebywają turyści również z małymi dziećmi, więc ten widok mógł zastać każdy kto wybrał się choćby na krótką przechadzkę do lasu. Widok bardzo smutny :( Nie wiem czemu ma to służyć, z jakiego powodu ktoś tego lisa tam powiesił ale dodam, że wisiał dość wysoko" - czytamy na FB Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
Nna fotografiach widać martwe zwierzę zawieszone na drzewie iglastym. Fotografie wywołały lawinę komentarzy - internauci nie kryli oburzenia.
Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, mówi nam, że straż leśna była na miejscu zdarzenia. Zwierzę nie miało ran postrzałowych. Niewykluczone zatem, że zginęło w wyniku wypadku komunikacyjnego. Dlaczego ktoś zawiesił ciało zwierzęcia na drzewie? Być może była to prowokacja lub niesmaczna zabawa.
Rzecznik dodaje, że w podobnym przypadkach trzeba reagować i wzywać policję lub straż leśną, niewykluczone bowiem, że czyjeś działanie może nosić znamiona czynu niedozwolonego.