Bił kolegę tasakiem po głowie! Odpowie za usiłowanie zabójstwa

i

Autor: Śląska Policja, Shutterstock

HORROR NA ŚLĄSKU

Bił kolegę tasakiem po głowie! Półżywa ofiara zniknęła ze szpitala

2024-03-13 14:58

Horror rozegrał się w miejscowości Biała (woj. śląskie). Do szpitala w Częstochowie trafił mężczyzna z poważnymi obrażeniami głowy. Niedługo później zniknął bez śladu. W toku policyjnego śledztwa ujawniono, że został zaatakowany przez starszego kolegę, który bił go po głowie tasakiem! Wkrótce mieszkaniec Śląska odpowie przed sądem.

Śląskie. Koszmar w Białej. 48-latek zaatakował kolegę tasakiem

W niedzielę 10 marca w miejscowości Biała (woj. śląskie) pracownicy szpitala w Częstochowie zgłosili zaginięcie ciężko rannego pacjenta. 49-latek ze Śląska trafił do szpitala cały we krwi, z ciężkimi obrażeniami głowy. Nie było jasne, skąd się wzięły. Pacjent wyszedł ze szpitala i przepadł jak kamfora.

Wyrok dla Marka T. za obcięcie ręki tasakiem

Policjanci ze Śląska zaczęli poszukiwania zaginionego. Gdy nareszcie natrafiono na jego ślad, natychmiast został zawrócony do szpitala na leczenie. Wiadmo, że żyje.

Śledczy ustalili, że obrażenia głowy 40-latka powstały na skutek bestialskiego ataku. Sprawcą był jego 48-letni kolega. Między mężczyznami wybuchła awantura, a znajomemu "puściły nerwy" - wziął do ręki tasak i bez opamiętania zaczął uderzać bezbronną ofiarę po głowie. Gdyby 40-latek nie zdołał uciec, najpewniej zostałby zamordowany na miejscu.

Policjanci ze Śląska zatrzymali podejrzanego. Przedstawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa i został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.

Ciekawostki o Śląsku QUIZ Sprawdź, czy znasz zaskakujące fakty

Pytanie 1 z 14
Oblaty to tradycyjny śląski przysmak. Wypiekany jest w:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki