Częstochowa. 61-latek zginął jadąc z pijanym kierowcą
Do tragicznego wypadku doszło 5 maja wieczorem około godz. 21.30 przy ulicy Głównej w Częstochowie. Jak relacjonuje miejscowa komenda samochód marki renault wpadł do rowu. W wyniku zdarzenia zginęła jednak osoba. - Rozpędzony renault zamiast skręcić na skrzyżowaniu, pojechał na wprost i zatrzymał się dopiero w przydrożnym rowie. W wyniku zdarzenia pasażer pojazdu odniósł poważne obrażenia i został zabrany do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł. Jak się okazało 33-letni kierowca był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał w organizmie 3 promile alkoholu - podaje KMP w Częstochowie. Kierowca samochodu ma usłyszeć zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi mu do 12 lat więzienia. Policja apeluje, aby w każdym przypadku, gdy mamy do czynienia z pijanym kierowcą, dzwonić po policję.