Dąbrowa Górnicza: Kąpielisko nad Pogorią zamknięte, ratownicy boją się koronawirusa

i

Autor: CSIR Dąbrowa Górnicza Dąbrowa Górnicza: Kąpielisko nad Pogorią zamknięte, ratownicy boją się koronawirusa

Dąbrowa Górnicza: Kąpielisko nad Pogorią zamknięte, ratownicy boją się koronawirusa

2020-06-30 16:07

Kąpielisko nad Pogorią I oraz III w Dąbrowie Górniczej zostaje zamknięte do odwołania od wtorku (30 czerwca). Powodem są obawy ratowników wodnych. Boją się koronawirusa, więc w trosce o swoje zdrowie zrezygnowali z pracy. Gliwicki oddział Ratownictwa Wodnego RP, który miał dbać o bezpieczeństwo nad Pogorią, nie zdążył się na to przygotować.

CSIR w Dąbrowie Górniczej wydał komunikat dotyczący kąpieliska nad Pogorią I oraz III w mieście. Od wtorku (30 czerwca) aż do odwołania kąpielisko pozostanie bowiem zamknięte. Wszystko dlatego, że ratownicy odeszli z pracy w obawie przed koronawirusem. Uznali, że zamierzają zatroszczyć się o swoje zdrowie.

- Za nami pierwszy weekend funkcjonowania kąpieliska nad Pogorią III. Kontrola kąpieliska przeprowadzona przez pracowników CSiR wykazała jednak, że podmiot odpowiedzialny za jego organizację nie oznakował kąpieliska w należyty sposób, nie posiadał odpowiedniego sprzętu i wyposażenia w ilości określonej obowiązującymi przepisami, a także w nienależyty sposób zorganizował służby ratownicze na terenie kąpieliska - podaje CSIR. 

Dalej czytamy: "Ustalenia z kontroli zostały niezwłocznie przekazane wykonawcy, który został wezwany do uzupełnienia wykazanych braków i realizacji usługi w sposób zgodny z treścią zawartej umowy, opisem przedmiotu zamówienia zawartym w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia oraz obowiązującymi w tym zakresie przepisami, wskazanymi w treści zawartej umowy".

- W przypadku niewyeliminowania wykazanych nieprawidłowości zamawiający na podstawie zapisów zawartej umowy ma prawo rozwiązać niniejszą umowę z winy wykonawcy w terminie natychmiastowym oraz żądać zapłaty kary umownej w wysokości 20% wynagrodzenia za wykonanie całego zadania - podkreśla CSIR.

Nad bezpieczeństwem na terenie Pogorii w Dąbrowie Górniczej mieli czuwać przedstawiciele gliwickiego oddziału Ratownictwa Wodnego RP. Przyznają jednak, że sytuacja ich przerosła i nie zdążyli przygotować się na czas.

Nie wiadomo, jak długo kąpielisko pozostanie zamknięte.

Podtopienia na Białołęce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki