Jastrzębie: Silni policjanci wnieśli na rękach mężczyznę do domu. Zepsuła się winda

i

Autor: Pixabay.com / Zdjęcie ilustracyjne Jastrzębie: Silni policjanci wnieśli na rękach mężczyznę do domu. "Zepsuła się winda"

Jastrzębie: Silni policjanci wnieśli na rękach mężczyznę do domu. "Zepsuła się winda"

2020-09-21 8:50

Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju nie mógł sam wspiąć się na 10. piętro wieżowca, ponieważ znajdował się na wózku inwalidzkim. Zepsuta winda tylko utrudniła mu to zadanie. Na pomoc ruszyli więc silni policjanci, którzy na rękach wnieśli mężczyznę na wózku do domu.

„Pomagać i chronić” - to dewiza, którą kierują się policjanci w codziennej służbie. Czasem wsparcie nie musi być przejawem wielkiego poświęcenia, a znaczy dla kogoś w potrzebie bardzo wiele. Taka sytuacja spotkała policjantów z komendy w Jastrzębiu-Zdroju, którzy podczas służby zostali poproszeni przez mężczyznę poruszającego się na wózku inwalidzkim, o pomoc w dostaniu się do domu. - Mundurowi od razu zareagowali i postanowili mu pomóc. Sierż. szt. Adrian Knapowski oraz st. post. Jacek Szczepaniak pomogli mężczyźnie dostać się na 10-piętro - relacjonują funkcjonariusze. 

Gest mundurowych został doceniony przez mieszkańca Jastrzębia-Zdroju, który na skrzynkę mailową komendanta miejskiego skierował podziękowania za okazaną pomoc i uprzejmość. Jak sam określił, w jego przekonaniu postawa policjantów zasługuje na podziękowanie oraz pochwałę.

Treść podziękowania:Drogi Panie Komendancie!W dniu 4 września 2020, wracając do domu późnym wieczorem (około 21:30) spotkałem dwuosobowy patrol policji, który wykonywał swoje czynności służbowe w furgonie służbowym, przy ul. Turystycznej 61. Przywitałem się z nimi, powiedziałem, że poruszam się na wózku inwalidzkim i poprosiłem o pomoc w dostaniu się na 10 piętro. Panowie Policjanci przeparkowali radiowóz i zechcieli nam pomóc. Pewnie pomyśli pan, że to ich obowiązek, ale w tej opowieści ukryty jest mały szkopuł-otóż w mojej klatce nie działa winda...Zatem wyczyn był nie mały, pomimo, że skorzystaliśmy z klatki obok, celem pokonania 6 pięter gratis. Panowie bardzo sprawnie wnieśli mnie na wózku na górę. Ogromnie ucieszyła nas ta postawa, dlatego zwracamy się z uprzejmą prośbą o wyróżnienie owych funkcjonariuszy. Byli tak skromni, że nie chcieli nawet podać swoich nazwisk, ale poprosiłem o numery odznak, które zapisałem, ale karteczka gdzieś się zawieruszyła. Pamiętam jedynie, że oboje mieli odznaki o numerach początkowych 666xxx. Wiem, że to 1000 możliwości, ale nie wyczaruję numerów, a jestem im ogromnie wdzięczny. Tak czy inaczej należy im się jakaś nagroda, za niesamolubne zachowanie oraz wzorową postawę w służbie.

Seks na Mariackiej w Katowicach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki