Co tam się wydarzyło?

Jechał traktorem z bronami. Zniszczył kompletnie dwa auta i odjechał z synem

Jechał ciągnikiem rolniczym z bronami i zniszczył dwa zaparkowane samochody, później jak gdyby nigdy nic odjechał z synem z miejsca zdarzenia. Świadkiem całego zdarzenia była kobieta, która właśnie wychodziła ze sklepu. Jak później opisała policjantom, siła uderzenia była tak duża, że z jednego z samochodów wyrwało klapę bagażnika.

Uderzył traktorem z bronami w zaparkowane auta i odjechał

Do całego zdarzenia doszło w Wojsce na ulicy Powstańców Śląskich. O kolizji, która mogła mieć tragiczne skutki, zawiadomiła policjantów kobieta. Zgłaszająca, dzwoniąc na numer alarmowy, opowiedziała, że stojąc na parkingu przy swoim pojeździe, była świadkiem kolizji rozpędzonego ciągnika rolniczego z zaparkowanymi przy jezdni samochodami.

W ustaleniu sprawcy pomógł zapis z monitoringu w pobliżu miejsca zdarzenia, dzięki czemu policjanci szybko namierzyli nieodpowiedzialnego kierowcę.

Był nim 37-letni mieszkaniec Wojski, który podróżował traktorem ze swoim 13-letnim synem. Badanie alkomatem nie pozostawiło policjantom złudzeń, bowiem w jego organizmie były ponad 3 promile alkoholu. To jednak nie koniec problemów mężczyzny

Zakaz prowadzenia pojazdów. To nie był jego pierwszy raz

Okazuje się, że mężczyzna miał już aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Na podobnym wybryku został przyłapany w styczniu 2023 roku, i to właśnie wtedy orzeczono wobec niego zakaz. Teraz sprawą nieodpowiedzialnego kierującego, który niemal doprowadził do tragedii na drodze, zajmie się prokurator i sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę w stanie nietrzeźwości grozić mu może wysoka grzywna i kara więzienia nawet do 3 lat, natomiast w przypadku złamania sądowego zakazu, kara ta jest wyższa, bo wynosi do 5 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki