Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach otrzymali zgłoszenie o konieczności interwencji wobec Polaka, który podczas lotu z Hurghady w Egipcie zakłócał porządek, ignorował polecenia załogi i rozbierał się. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu.
Polecany artykuł:
Ponad 2,9 promila alkoholu we krwi. Awanturnika odebrała... mama
Po wylądowaniu samolotu w Katowicach-Pyrzowicach, mężczyzna został wyprowadzony z pokładu przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał we krwi ponad 2,9 promila alkoholu. Mieszkańcowi powiatu będzińskiego wręczono wezwanie do stawienia się w Placówce SG w Katowicach-Pyrzowicach po wytrzeźwieniu.
Co ciekawe, 55-latek opuścił teren portu lotniczego pod opieką mamy, która po niego przyjechała. Ta nietypowa sytuacja wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.
Pijani pasażerowie to problem. Jakie grożą kary?
Incydent z udziałem pijanego pasażera to kolejny przykład na to, jak alkohol może wpłynąć na zachowanie ludzi, szczególnie w miejscach publicznych, takich jak samoloty. Pasażerowie, którzy pod wpływem alkoholu zakłócają porządek, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi. Mogą zostać ukarani grzywną, a w niektórych przypadkach nawet aresztowani. Linie lotnicze mają również prawo odmówić przewozu osobom, które są w stanie nietrzeźwym i stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu.