Spędzał kwarantannę śpiąc po pijaku na klatce schodowej. Zapłaci karę!

2020-04-09 12:48

Policjanci ze Świętochłowic podjęli kolejną interwencję w związku z łamaniem zasad kwarantanny. Te już pierwszego dnia złamał 48-letni mieszkaniec miasta, który spał nietrzeźwy na klatce schodowej. Tłumaczył, że wyszedł tylko na chwilę. Teraz ta "chwila" będzie go kosztowała nawet 30 tysięcy złotych.

Spędzał kwarantannę śpiąc po pijaku na klatce schodowej. Zapłaci karę!

i

Autor: Policja Świętochłowice/ Materiały prasowe

Świętochłowiczanin wrócił w ostatnim czasie z zagranicy. A jak wiadomo w takim przypadku powinien przejść obowiązkową kwarantannę. Nie zastosował się jednak do przepisów. Już pierwszego dnia obowiązywania kwarantanny (we wtorek) w dzielnicy Chropaczów odwiedził go patrol policji. Mundurowi, ubrani w ochronne kombinezony i gogle, zastali mężczyznę w mało komfortowych warunkach.

- Policjanci zastali śpiącego 48-latka na klatce schodowej. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Mieszkaniec Świętochłowic tłumaczył, że wyszedł tylko na chwilę - relacjonują funkcjonariusze.

O zaistniałej sytuacji stróże prawa poinformowali chorzowskiego inspektora sanitarnego. 48-latek musi się liczyć z konsekwencjami ze strony służb sanitarnych, ponieważ za naruszenia nakazów, zakazów lub ograniczeń związanych z obecnym zagrożeniem, grozi grzywna od 5 tys. do 30 tys. zł.

Do tej pory policjanci ze Świętochłowic nie zaobserwowali zbyt wielu przypadków złamania kwarantanny. Do tej pory musieli dwukrotnie informowali Powiatową Staję Sanitarno Epidemiologiczną w Chorzowie o przypadkach nieodpowiedzialności wśród mieszkańców. 

Express Biedrzyckiej gość Janusz Korwin-Mikke: Kaczyński powinien być królem Polski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki