MAKABRYCZNE ZABÓJSTWO

Strażnik miejski bestialsko zamordował ciężarną żonę. Wszystko się nagrało! "Piotrek, błagam, nie dziecko"

2024-04-05 22:43

To była brutalna egzekucja. Piotr Sz. (39 l.), były strażnik miejski z Bielska-Białej, w szale i amoku uderzał w głowę swojej ciężarnej żony, Izabeli Sz. († 33 l.). Robił to tak długo, aż kobieta zginęła od zadawanych ciosów. Razem z nią umarło także nienarodzone dziecko pary. Po dokonaniu zabójstwa, jak gdyby nigdy nic... poszedł na mecz piłkarski. Nie spodziewał się, że przebieg całego morderstwa zarejestrował dyktafon, który jego żona zostawiła w szafce. Treść nagrania jest przerażająca!

Strażnik miejski zamordował żonę w ciąży. Po wszystkim poszedł na mecz i dodał przerażający wpis w sieci

Ten koszmar rozegrał się 17 października 2019 r. Piotr Sz. i Izabela Sz., którzy byli ze sobą od 16 lat, zaczęli się kłócić - chodziło o romans Piotra z koleżanką z pracy, o którym Izabela od dawna wiedziała. Nieraz było to też powodem awantur w ich domu, dlatego kobieta postanowiła ukryć w szafce w kuchni dyktafon. Nagrania miały pomóc jej w założeniu mężowi niebieskiej karty, bo mężczyzna zaczął się nad nią znęcać. 33-latka na pewno nie przypuszczała, że finalnie uda się jej zarejestrować, jak Piotr z zimną krwią morduje ją i ich nienarodzone dziecko, o które tak długo się starali. Treść awantury i jej finału mrozi krew w żyłach. Wszystko zostało odczytane na jednej z rozpraw sądowych. 

- Zaje**ście Ci doradzała – mówiła Izabela.

- Piotr odparł: Skończ nikt, mi nie doradzał, rozumiesz!

I: Jak Ci nie doradzała jak sam mówiłeś, że o wszystkim wie. To skąd wie? Musiałeś jej wszystko mówić co się dzieje, żalić się. "Biedny Piotrek, weź ją zostaw i to dziecko. Co się będziesz męczył. Nie doceniała cię"

P: Możesz skończyć? Pytam się, czy możesz skończyć, usiądź k**wa i się uspokój.

I: Czemu mi tak krzyczysz, przecież jestem spokojna.

P: Przestań cyrklować kolejny dzień.

I: Ja nie cyrkluję.

P: A co robisz?

I: Ja nie cyrkluje, od momentu jak przyszedłeś, to uuu "będę ratować", pier***nie, ale nie ma co ratować.

P: Patrz jak ty się k*** zachowujesz, rozumiesz? Nie ma co.

Potem zaczyna się krzyk. Piotr zaatakował Izabelę.

I: Proszę Cię, nie, Piotrek błagam, nie, nie, proszę Cię, nie dziecko, proszę nie, nie, błagam

P: Zamknij się k***a

I: Już nic nie będę mówić błagam, błagam...

P: K***a mać

I: Nie, błagam, błagam Piotrek, Piotrek błagam, Piotrek błagam, nie, Piotrek błagam

Po tych ostatnich słowach słychać, w różnych odstępach czasowych, głos Piotra.

- O k***a, za to, co mi zrobiłaś wszystko k***a, wszystko k***aJeszcze walczysz, jeszcze walczysz?

Po chwili Piotr orientuje się, co właśnie zrobił. 

P: Przepraszam skarbie, nie mogłem już słuchać, ja pi***lę, zabiłem swoją żonę, k***a, Jezu, ja pie***ę, Boże, przepraszam Cię. Przepraszam, o Jezu ona nie żyje, ja pi***lę. Biedulo, o mój skarbie, o mój Boże, kotku, ale może Ty już jesteś w niebie - słychać na nagraniu.

Co najbardziej szokujące, po dokonaniu brutalnego morderstwa żony i nienarodzonego dziecka, Piotr... poszedł na mecz piłkarski. Gdy wrócił, owinął zwłoki żony w folię i wyrzucił w lesie pod Siewierzem. Gdy to zrobił, na jednym z portali społecznościowych dodał przerażający wpis: "Padnięty po meczu, a żonka śpi". Następnego dnia zgłosił zaginięcie żony na policji i angażował się w prowadzone poszukiwania. Wszystko to miało dać mu alibi. Jednak już 19 października Piotr Sz., przyparty do ściany przez śledczych, przyznał się do zabójstwa. Początkowo sąd wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności, tłumacząc, że oskarżony działał w afekcie i silnych emocjach. Po odwołaniu się od wyroku, skazano go na dożywocie. Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że oskarżony wcale nie działał w afekcie, bo mordował swoją żonę przez ponad 20 minut, nie zważając na jej błagania o to, by przestał. 

Piotr Sz. chce jednak kasacji tego wyroku. - Podnosi we wniosku, że działał w stanie silnego wzburzenia i że sąd nie oparł się na wszystkich opiniach psychiatrycznych i grafologicznych — informuje sędzia Robert Kirejew, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki