Zaszła w ciążę w czasie pielgrzymki. Nazwiska ojca nie ujawniła
Anna, stała uczestniczka pielgrzymek opowiada, że w czasie jednej z nich jej koleżanka zaszła w nieplanowaną ciążę - informuje serwis kobieta.wp.pl. Kobieta nie przyznała się do tego, choć po kilku tygodniach od powrotu z peregrynowania nie była już w stanie tego ukryć. Jak mówi jej znajoma, mimo że wszystko działo się kilka lat temu, kobieta do tej pory nie ujawniła nazwiska ojca dziecka. To niejedyna historia z uprawianiem seksu na pielgrzymce, o czym przekonuje z kolei Marta, która również bierze regularnie udział w odwiedzaniu ważnych dla wiernych miejsc. Kobieta dodaje jednak, że takie rzeczy, jak powyżej, mocno jej się nie podobają. - Słyszałam o sytuacjach związanych z uprawianiem seksu z nowo poznanymi osobami na pielgrzymce. Znajomi widzieli też kilka razy porozrzucane, zużyte prezerwatywy. I tak jak uważam, że wszystko jest dla ludzi, tak to jest grubą przesadą. Pielgrzymki nie są od tego typu rzeczy. Jeżeli ktoś chce się zabawić, niech wybierze zamiast tego wycieczkę dla singli czy pojedzie na all inclusive. To brak szacunku i dla wiary, i dla osób, które chcą spędzić ten czas w spokoju i w modlitwie - mówi Marta w rozmowie z serwisem kobieta.wp.pl.
Nie tylko seks. Pielgrzymka niesie tez prawdziwa miłość
Jak informuje kobieta.wp.pl.pl, seks na pielgrzymce to niejedyny sposób ludzi na zabawę. Zamiast kontemplować i modlić się, niektórzy wola urządzać alkoholowe libacje. Marta przekonuje, że to jeden z tematów tabu w czasie peregrynacji, bo pozostali na ogół nie zwracają im uwagi, tylko po prostu trzymają się z boku. Dla większości uczestników pielgrzymek, w tym tej najpopularniejszej, czyli na Jasną Górę, najważniejsza jest i tak wiara. Zdarza się, że i ona łączy uczestników w pary.
- Ta historia nie jest niezwykła, oprócz tego, że poznaliśmy się w trakcie drogi do miejsca, które jest dla nas wyjątkowo ważne. W czasie pielgrzymki spotyka się wiele osób, które często stają się później naszymi znajomymi czy przyjaciółmi. W ten sposób poznałam mojego przyszłego męża, bo będzie nim już za niecały miesiąc. Od słowa do słowa. Po pielgrzymce wymieniliśmy się kontaktem i tak zaczęła się nasza miłość - mówi serwisowi kobieta.wp.pl Hania, która dodaje, że jej gośćmi na ślubie będą też osoby, które poznała na pielgrzymce.