Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek późnym wieczorem przy ul. Katedralnej w Tarnowie. Początkowo tarnowska policja informowała o zarzucie uszkodzenia ciała dla Marcina K. i pomocnictwa dla Grzegorza T. Jednak we wtorek prokuratura sprecyzowała zarzuty.
Mężczyźni wspólnie pobili 17-latka, przy czym Marcin K. użył noża, a Grzegorz T. zadawał pokrzywdzonemu ciosy pięściami – informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na ustalenia prokuratury.
Marcin K. usłyszał zarzut pobicia z usiłowaniem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu średniego stopnia. Grzegorzowi T. przedstawiono zarzut pobicia.
Zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowie, Sylwia Ciochoń, poinformowała, że Marcin K. złożył obszerne wyjaśnienia, częściowo przyznając się do winy. Grzegorz T. również złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do stawianego mu zarzutu.
Jak wynika z ustaleń śledczych, w piątek około godz. 22:00 na ul. Katedralnej doszło do sprzeczki między kilkoma osobami zmierzającymi na rynek i mężczyznami idącymi w przeciwnym kierunku. Podczas awantury 25-latek zaatakował nożem jednego z członków grupy i uciekł.
Policja zatrzymała pierwszego podejrzewanego w nocy z soboty na niedzielę. Mężczyzna sam zgłosił się na komisariat około godz. 3:00. Jak informowała tarnowska policja, przyznał się do bycia sprawcą zdarzenia. Następnie, jeszcze w niedzielę, do komisariatu przyszedł drugi 25-latek, który miał brać udział w piątkowych wydarzeniach. Służby wcześniej wytypowały obu mężczyzn do zatrzymania.
Reakcja władz miasta na atak nożownika w Tarnowie
W związku z atakiem na 17-latka prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny zapowiedział wzmożenie patroli policyjnych w centrum miasta.
- Okolice rynku i ul. Krakowskiej zostaną objęte zwiększoną liczbą patroli, a na ul. Krakowskiej – między lokalami rozrywkowymi – na stałe pojawi się radiowóz – przekazał prezydent, powołując się na rozmowę z komendantem Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie podinsp. Tomaszem Bojanowskim.