Siekierczyna. Karetka utknęła w drodze do zakażonej 80-latki. Kobiecie groziła śmierć

i

Autor: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie. Siekierczyna

Siekierczyna. Karetka utknęła w drodze do zakażonej 80-latki. Kobiecie groziła śmierć

2022-01-24 12:07

Interwencja strażaków z Tarnowa uratowała życie 80-letniej mieszkanki Siekierczyny (gmina Ciężkowice), która ze względu na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem wymagała pilnego transportu do szpitala. Niezaszczepiona pacjentka miała już oba płuca zajęte przez chorobę, a w drodze do niej utknęła karetka pogotowia ratunkowego. Pojazd medyczny nie mógł sobie poradzić z trudnymi warunkami atmosferycznymi oraz ukształtowaniem terenu, dlatego do transportu seniorki użyto amfibii.

Siekierczyna. Karetka utknęła w drodze do zakażonej 80-latki. Kobiecie groziła śmierć

Tarnowscy strażacy używając amfibii pomogli przetransportować do szpitala ciężko przechodzącą zakażenie koronawirusem 80-latkę z Siekierczyny (gmina Ciężkowice). Jak podaje Radio ESKA, w piątek (21 stycznia) do seniorki zadysponowano karetkę pogotowia ratunkowego. Pacjentka nie była zaszczepiona, a choroba zajęła oba jej płuca, dlatego jak najszybciej powinna ona trafić do szpitala. Medycy utknęli jednak w drodze do kobiety, ponieważ ich pojazd nie poradził się sobie z ukształtowaniem terenu oraz fatalnymi warunkami atmosferycznymi. Śnieżyca sprawiła, że dojazd karetki do seniorki stał się niemożliwy, a ambulans utknął kilometr przed miejscem zamieszkania 80-latki. Wówczas na pomoc wezwano funkcjonariuszy PSP z Tarnowa. Na miejsce przybyli oni z poruszającą się na gąsienicach amfibią, specjalnie przystosowaną do przemieszczania się w trudnych warunkach atmosferycznych. Na szczęście pomoc dotarła na czas, a chora kobieta trafiła pod opiekę lekarzy z tarnowskiego szpitala. Poniżej nagranie wideo z interwencji strażaków w Siekierczynie.

PRZECZYTAJ: Nie będzie podwyżki stawki za wywóz śmieci w Tarnowie? Jednoznaczna deklaracja prezydenta

- Pomagaliśmy ratownikom medycznym dostać się do domu poszkodowanej, a następnie wspólnie z nimi przetransportowaliśmy ją z domu do karetki pogotowia. Ze względu na bardzo trudne warunki atmosferyczne pojazd pogotowia nie był w stanie wdrapać się na strome wzniesienie, gdzie spadło sporo śniegu, dlatego zdecydowano o wykorzystaniu amfibii, która ma również specjalne gąsienice. Dzięki nim może się ona poruszać po śniegu. Pojazd jest przystosowany do transportu chorych na noszach i właśnie w ten sposób zwieźliśmy chorą kobietę do ambulansu, który następnie zabrał ją do szpitala w Tarnowie. Gdyby nie ten specjalistyczny sprzęt, nie udałoby się tak szybko pomóc kobiecie - powiedział Radiu ESKA, mł. bryg. Marcin Opioła KM PSP Tarnów.

ZOBACZ: O klątwie mundiali, pijaństwie i życiu w małym miasteczku. Rozmowa z Krystianem Janikiem, autorem powieści pt. "Tu nie ma nic"

Sonda
Czy szczepienia na koronawirusa powinny być obowiązkowe?
Strażnik miejski uratował turystę, który spadał z Koziego Wierchu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki